WPR 04 - "Dom pod bocianem"
Opis:
Właścicielem domu przy ul. Kraszewskiego 18 o przedwojennym numerze 23 był Karol Siemiatycz, prokurent firmy „Sommer i Nower” (fabryka ultramaryny Sommer i Nower). Willę zajęła niemiecka policja porządkowa, zwana żandarmerią. Komendantem był Niemiec Tunis (zastrzelony po przeniesieniu do Wilanowa w 1941 r. przez żołnierzy AK). Dom został przebudowany, okna zabezpieczone kratami, w piwnicach urządzono cele więzienne. Żandarmeria zasadniczo miała zajmować się realizacją polityki okupacyjnej w Pruszkowie – pilnować porządku w mieście, ale często, wraz z oddziałami wojska i różnymi formacjami pomocniczymi, urządzała obławy uliczne. Udzielała także pomocy warszawskiemu gestapo w czasie przeprowadzanych przez nich aresztowań. Tu przewożono podejrzanych o pracę w konspiracji, trzymano w piwnicy, przesłuchiwano. Wielu tu umarło – byli rozstrzeliwani w ogrodzie oraz na tzw. Gliniankach (obecnie Park Kultury i Wypoczynku Mazowsze). Pracownikami żandarmerii byli Niemcy i folksdojcze, jednak poszukiwano także współpracowników wśród ludności polskiej.
Tuż obok mieściła się główna ekspozytura „Tysiącletniej Rzeszy” – budynek powstały z połączenia 2 domów przejętych od żydowskich właścicieli. Pierwszy z nich (przedwojenny adres Kraszewskiego 27) był największym domem czynszowym w Pruszkowie, należał do Mariana Rozenbluma, był wybudowany w 1937 r. Drugi dom (noszący numer 25a), także duży, trzypiętrowy, ale niedokończony przed wojną, należał do Izraela Liwarka. Parter budynku zaadaptowano na lokal dla dużej restauracji, piętra służyły jako biura partii hitlerowskiej NSDAP, znalazły się tam również pokoje gościnne. Budynek po przebudowie był gotowy 1942 roku. Dziś mieści się tu Urząd Miasta.
Skrzynka:
Pojemnik o rozmiarach mikro umieszczony został po drugiej stronie drogi, niemal na przeciwko "Domu pod bocianem”
POWODZENIA :)