Cmentarz został ufundowany w 1844 roku przez żydowskiego kupca, niejakiego Bandana. Kirkut otoczony był murem a na jego terenie wybudowano dom pogrzebowy.
Wielu słyszało o Nocy kryształowej z 9 na 10 listopada 1938r.Cmentarz ten niestety został osławiony już kilka lat wcześniej - także w listopadzie, 1930 roku. Wtedy to miejsce pochówku zostało zbezczeszczone przez dwóch mieszkańców Oleśnicy, działających zgodnie z ideologią NSDAP. Połamane zostały 34 macewy, na domu pogrzebowym i nagrobkach farbą wymalowano antysemickie symbole, ale także chrześcijańskie krzyże, szubienicę i swastyki na kilku macewach. Ten akt wandalizmu odbił się niemałym echem w gazetach całej Europy. Był też zalążkiem protestu Centralnego Stowarzyszenia Obywateli Niemieckich Wiary Żydowskiej który odbył się 28.XI.1930r. w Berlinie. Wartym odnotowania jest fakt, że do protestu przyłączyło się ponad 600 chrześcijan.
Sprawcy wandalizmu zostali schwytani i skazani na karę więzienia.
Wspomniana już noc kryształowa również odbiła swoje piętno na tej nekropolii.
Po Drugiej Wojnie Światowej niestety także Polska ludność napływowa niszczyła to miejsce pamięci i do naszych czasów niewiele już się zachowało – kilka fragmentów macew i trochę gruzu.
Ciekawe, co powiedziałby któryś z wandali, gdyby ktoś w podobny sposób potraktował grób jego przodków np. w Wilnie…
Kesz to zamaskowany mikrus w pobliżu pozostałości nagrobków w miejscu charakterystycznym