Przy ulicy Mariańskiej 1, na rogu Świętokrzyskiej, znajduje się wciśnięta pomiędzy nowoczesne biurowce niepozorna kamienica. Budynek, jak w podobnych sytuacjach się zdarza, z historią.
Kamienica powstała w latach 1924-25 według projektu Henryka Juliana Gaya w stylu modernistycznym, z detalem rzeźbiarskim Zygmunta Otto, a budynek wzniosła firma Bracia Horn i Rupiewicz s-ka.
Budynek od początku związany jest ze służbą zdrowia. Początkowo mieściła się w nim przedwojenna Kasa Chorych (tu w latach 30. pracował Janusz Korczak) oraz apteka (czego ślad nadal widoczny jest na rogu z ulicą Pańską). Po reformie w 1935 roku w gmachu ulokowała się Ubezpieczalnia Społeczna nr 1 (pamiątką czego jest napis na szczycie budynku).
Podczas okupacji budynek znalazł się w granicach getta, mieścił Żydowską Szkołę Pielęgniarek prowadzoną przez Lubę Blum-Bielicką (co upamiętnia tablica na fasadzie kamienicy). Podczas powstania warszawskiego znajdował się tutaj tytułowy szpital powstańczy, w nim w nocy z 4 na 5 sierpnia zmarł od ran Zygmunt Hempel ps. "Łukasz". Budynek przetrwał w całości II wojnę światową, w latach 1945-1946 został poddany remontowi. Później kamienicy groziło wyburzenie w związku z planami budowy Zachodniego Centrum Warszawy, uratowano ją jednak w 1975 roku wpisem do rejestru zabytków.
Kesz umiejscowiony został na północnej ścianie budynku, od ulicy Świętokrzyskiej. Ze względu na spory ruch zaznaczyłem sugerowane poszukiwanie nocą, ale przy odrobinie cierpliwości i wyczucia skrzynka jest do podjęcia również w godzinach szczytu. Do czego gorąco zachęcam, aby przy okazji zajrzeć do przychodni mieszczącej się w kamienicy, gdzie koło recepcji na parterze mieści się mała wystawa upamiętniająca powstańczą historię budynku.
źródło: http://warszawa.wikia.com/wiki/Dom_przy_Mariańskiej_1
Skrzynka jest rozmiaru mała — w środku udało się upchnąć oprócz logbooka, ogryzek ołówka (choć oczywiście lepiej mieć ze sobą własny, na wszelki wypadek). Skrzynkę należy wyjąć razem z maskowaniem. Proszę odkładać z wyczuciem: nie za głęboko, ale też nie za płytko. Pamiętaj, że znajdujesz się w bardzo ruchliwej okolicy: budynki mieszkalne, biurowce, stacja metra... Proszę zatem o zachowanie szczególnej ostrożności, by przy szukaniu i podejmowaniu skrytki nie zdekonspirować jej lokalizacji. Kesza należy podejmować od strony ul. Świętokrzyskiej. Nie ma potrzeby wchodzić na wewnętrzne podwórko.