Pekin, Przyczółek Grochowski, zwany również Łamaniec. Dzięki kolejnym załamaniom bloku udało się stworzyć cichą i zieloną oazę, tuż obok ruchliwej, czteropasmowej alei Stanów Zjednoczonych. Wewnątrz kompleksu zlokalizowano nie tylko tereny zielone, ale także szkołę i przedszkole – dzieci mogą do nich dotrzeć bezpiecznie, bez przechodzenia przez którąkolwiek z ulic.
Gościowi z zewnątrz trudno się tu połapać, w którym punkcie kompleksu akurat się znajduje i w którym kierunku ma pójść, by dotrzeć do celu. Mieszkańcy do dziś opowiadają sobie anegdoty o zagubionych listonoszach. Przed laty poruszanie się po Pekinie ułatwiał ciąg galeryjek biegnących wzdłuż każdego piętra, dzięki którym można było przejść na drugi kraniec bloku, nie moknąc w deszczu. Zmorą mieszkańców były jednak dzieci jeżdżące tamtędy na rowerach i wrotkach oraz złodzieje. Nie tylko bowiem drzwi do mieszkań, ale też kuchenne okna wychodzą tu wprost na galerie. Dziś poszczególne wspólnoty mieszkaniowe zamknęły część z nich grubymi kratami. Dostęp do nich mają tylko mieszkańcy.
Niewykończone jeszcze osiedle w 1973 roku zagrało w filmie Stawiam na Tolka Banana, gdzie zaprezentowane zostało ze swojej złej strony – sytuację opuszczonej Karioki potęgują ciągnące się długie, szare galerie komunikacyjne.
Osiedle zagrało również w filmach Cześć Tereska, Zero oraz Job, czyli ostatnia szara komórka, a także w serialach 07 zgłoś się i Bulionerzy.
Uwaga!!!
Wchodzisz na własną odpowiedzialność, tu zagina się czasoprzestrzeń!!!