To miejsce niezwykłe, ale jego historia nie jest powszechnie znana. Nawet krośnianie nie są świadomi, jak wyjątkowy jest zabytek otoczony rozległym parkiem, ale znajdujący się niemal w centrum osiedla.
Historia budynku wiąże się z historią wsi Polanka, o której pierwsze wzmianki sięgają XIV wieku. W 1803 roku kupił ją Jan Michał Trzecieski. W miejsce starego drewnianego dworu wzniósł nowy – murowany, piętrowy. Założył też rozległy park. W jego projektowaniu miał udział poeta i podróżnik Wincenty Pol. Dla niego powstała nad stawem kabanka - chatka, w której lubił przesiadywać i pisać wiersze. Cenne rękopisy zostały zniszczone podczas rabacji galicyjskiej, ucierpiał też dwór.
To co jest najważniejszym wyróżnikiem tego miejsca, to jego związek z narodzinami przemysłu naftowego. - Tu w 1854 roku Ignacy Łukasiewicz wraz z właścicielem dworku Tytusem Trzecieskim i przedsiębiorcą Karolem Klobassą utworzyli pierwszą na świecie spółkę, która miała na celu poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej - opowiada Rafał Prync. - Tu urzędował jej zarząd, dyskutowano, podejmowano decyzje. Na terenie posiadłości przeprowadzano też liczne eksperymenty związane z rafinacją ropy. Ich skutkiem były pożary stawów.
Przez kilka lat w dworze mieszkał Ignacy Łukasiewicz z żoną. Po pożarze ich domu Tytus Trzecieski zaproponował im schronienie. W 1887 roku właścicielem majątku w Polance został Wiktor Klobassa. Miał zmysł do interesów. Uruchomił w Polance cegielnię parową, fabrykę produkującą cegły i dachówki. Dwór zastąpił nawiązującym do architektury neogotyckiej pałacem.
Karol Klobassa, który przejął spadek po ojcu, był wybitnym ekonomistą i przemysłowcem naftowym. Gdy przeniósł się do Wiednia, wydzierżawił pałac koncernowi Małopolska, największej wówczas firmie naftowej w Polsce. Potem była to siedziba francuskiej spółki naftowej Verdatok. Tuż przed II wojną światową pałac został przekazany na fundusz wojenny, miał wesprzeć obronę ojczyzny.
Po wojnie stał się majątkiem Skarbu Państwa. Najpierw dostała go robotnicza spółdzielnia zajmująca się produkcją baniek choinkowych. W 1956 roku budynek przejęły Krośnieńskie Huty Szkła. Prowadziły tam zakładowe przedszkole i dom kultury. Gdy KHS zaczęły upadać, pozbyły się majątku,w który od dawna nie inwestowały.
Remont Pałacu (prace konsultowano z konserwatorem zabytków) okazał się dużym wyzwaniem dla obecnego właściciela . Piwnice były zasypane ziemią i gruzem, zawilgocone. Trzeba było wzmocnić fundamenty, wymienić więźbę dachową.
Budynkowi nadał nową funkcję. Obecnie Pałac Polanka to kameralny hotel z restauracją, salą balową i konferencyjną oraz strefą SPA. Wystrój nawiązuje do przeszłości budynku.
Skrytka to mały pojemnik ,który mieści logbook i mały ołówek , na wszelki wypadek możesz zabrać ze sobą coś do pisania .
