Pierwsze historyczne wzmianki o Kwiatonowicach pojawiają się w XIV wieku. Wiemy, że przez kilka stuleci wieś była w posiadaniu klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. Jednak pod koniec XVIII wieku, na skutek polityki prowadzonej przez władze austriackie, opactwo utraciło część swych dóbr. Kwiatonowice kupił wówczas Antoni Neymanowski.
Nie wiemy, kiedy dokładnie zbudowano kwiatonowicki dwór, ale z pewnością istniał on już w I poł. XIX wieku. W 1875 roku majątek objął nowy właściciel. Był nim pochodzący z Wielkopolski Kazimierz Sczaniecki h. Ossoria, którego burzliwe losy – w tym udział w powstaniu styczniowym i emigracja – przywiodły do Galicji.
Rodzinie Sczanieckich zawdzięczamy przede wszystkim pojawienie się w Kwiatonowicach szwajcarskiej guwernantki Liny Bögli. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że niepozorna bona z czasem przeobraziła się w znaną podróżniczkę i pisarkę. Podczas pierwszej, trwającej dziesięć lat podróży przemierzała morza i oceny, docierając do najodleglejszych i najbardziej egzotycznych miejsc na świecie. Owocem tej wyprawy była jej pierwsza książka zatytułowana Vorwärts! – napisana w zaciszu kwiatonowickiego dworu. Przetłumaczona również na język polski jako „Avanti”: listy z podróży naokoło świata, po dziś dzień stanowi fascynującą lekturę. W zaciszu naszych domów możemy wraz z autorką „żeglować po ślicznym, lazurowym, wygładzonym jak zwierciadło Adriatyku”, a innym razem płynąć parowcem po „straszliwym Czerwonym Morzu”.
Dwór w Kwiatonowicach pozostał w rękach Sczanieckich aż do stycznia 1946 roku. Po II wojnie światowej w wyniku parcelacji majątku i działań kolejnych właścicieli stan dworu ulegał stopniowo pogorszeniu.
Skrytka:Pojemnik PET zawiera tylko logbook.