Oto miejsce odkryte przeze mnie zupełnie przypadkiem, lecz to tak długa historia, iż życia by mi zbrakło żeby ją opowiedzieć. ;) Po prostu chciałem zaprowadzić Was na łono natury, do nietypowego miejsca. Tak się składa, że spod tej skarpy, którą widzimy, wypływa podziemna rzeka. Patrząc na rozmiar szału może nie ma, ale za to samo zjawisko jest bardzo zdumiewające. :)
Keszyk to pojemnik w rozmiarze "mały" umieszczony pod korzeniami na skarpie. Proszę o rozwagę podejmując tego kesza!