Skip to content

Geo-Zacisze: Ochotnicza Straż Pożarna Zacisze  Letterbox Hybrid

Hidden : 10/6/2020
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   large (large)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


 Ochotnicza Straż Pożarna Zacisze  

W latach 30. i 40. ochotnicy ruszali do akcji gaśniczych w szarych drelichowych kombinezonach. Mundury galowe miały kolor granatowy z czerwonymi ozdobami. Nieodzowną część odświętnego stroju stanowiły błyszczące srebrne hełmy i niklowane toporki. W każdą niedzielę oddział strażacki maszerował na galowo do kościoła. Dodatkowo, podczas uroczystości świątecznych, strażacy wchodzili do kościoła ze sztandarem OSP. Wzbudzało to powszechny podziw mieszkańców, a zwłaszcza dzieci. Po zakończeniu wojny Stowarzyszenie Ochotniczej Straży Pożarnej na Zaciszu zrzeszało mieszkańców, inicjując oraz koordynując działania na rzecz rozwoju osiedla. W każdy niedzielny poranek jeden z mieszkańców - Tadeusz Kirylak - chodził po ulicach i sygnałem trąbki wzywał zaciszan na osiedlowe zebrania. W ten sposób przedstawiano mieszkańcom każdą nową inicjatywę.  

W remizie kwitło życie kulturalne sąsiedztwa: śpiewał zespół ludowy; odbywały się zabawy, spotkania koła młodzieży, a także niedzielne potańcówki "na dechach". W tamtych czasach grupki młodzieńców z okolicznych miejscowości toczyły ze sobą zacięte boje. Chłopaki z Bródna i z osiedla Targówek prawie na każdej wszczynali bijatyki. Strażacki skarbnik Józef Szewczyk szybko wymyślił sposób na pozbycie się awanturników, a zarazem na wsparcie strażackiego budżetu. Polecił, aby za każde wejście pary na parkiet i za akompaniament orkiestry pobierana była drobna opłata. Pomysł wrzucania pieniędzy do strażackiej kasy widocznie nie podobał się obcym, bo przestali odwiedzać Zacisze. Aby zdobyć dodatkowe fundusze dla strażaków jeden z mieszkańców - Adam Madej - organizował loterie fantowe podczas potańcówek. Chodząc po wsi ze strażakami zbierał wpierw u sąsiadów upominki, które można było wylosować w trakcie zabaw w remizie. Ludzie chętnie ciągnęli losy za drobną opłata, bo każdy uczestnik wygrywał jakiś drobiazg, a zebrane pieniądze składano na zakup sprzętu strażackiego albo na budowę kościoła. 26 czerwca 1954 roku małżeństwo Madejów zginęło w wypadku podczas świętowania "wianków" nad Wisłą (załamał się drewniany pomost pełen ludzi). Od tamtej tragedii skończyły się niedzielne zabawy w remizie. Najpierw z powodu trwającej na Zaciszu żałoby, a później nie znalazł się już nikt chętny do kontynuowania tej inicjatywy.

 


 

Skrzynka nie jest ukryta pod współrzędnymi startowymi. By się do niej dostrzeć rozwiąż poniższą łamigłówkę.

UWAGA!

Pieczątka znajdująca się w skrytce jest częścią jej wyposażenia !  Prosimy jej nie zabierać !

Pracownicy remizy wiedzą o skrzynce i o twoich poszukiwaniach.

Pamiętaj jednak, że jest to ich miejsce pracy. Nie niepokój ich i nie wchodź im w drogę podczas akcji.

 

Strażacki przemarsz przez Zacisze. Oddział prowadzi komendant Józef Szewczyk (1950)

zbiory Fundacji im. Józefa Szewczyka

 

  Добровольча пожежна бригада "Зачише"

У 30-і та 40-і рр. добровольці відправлялися на пожежогасіння в сірих тикових комбінезонах. Парадна форма була темно-синього кольору з червоними прикрасами. Незамінну частину святкового вбрання становили блискучі срібні шоломи і нікельовані топірці. Щонеділі пожежний загін йшов на в парадній формі до церкви. Крім того, під час святкових урочистостей пожежники входили до церкви зі прапором OSP. Це викликало загальне захоплення місцевих жителів і особливо дітей. Після закінчення війни товариство добровільної пожежної охорони об'єднувало жителів, ініціюючи і координуючи дії з розвитку селище. Кожного недільного ранку один з місцевих жителів-Тадеуш Кирилак-ходив вулицями і сигналом труби кликав зачишан на селищні збори. Таким чином, кожна нова ініціатива була представлена ​​мешканцям.

Культурне життя селищя процвітало у пожежній частині: співав народний колектив; були ігри, зустрічі молодіжного гуртка, а також недільні танці «на дахах». У той час групи юнаків з навколишніх дільниць вели запеклі бої один з одним. Хлопці з Брудна і з селища Таргувек майже на кожному заході починали бійку. Пожежний скарбник Юзеф Шевчик швидко придумав спосіб позбутися авантюристів і в той же час підтримати пожежний бюджет. Він рекомендував, щоб за кожен вхід пари на танцпол і за акомпанемент оркестру стягувалася невелика плата. Ідея кинути гроші в пожежну касу, мабуть, не сподобалася незнайомцям, тому що вони перестали відвідувати Зачише. Щоб отримати додаткові кошти для пожежників, один з місцевих жителів-Адам Мадей-організував лотереї на танцях. Гуляючи по селу з пожежними, він спочатку збирав у сусідів подарунки, які можна було виграти під час розіграшу в пожежній частині. Люди охоче тягнули жереб за невелику плату, тому що кожен учасник вигравав якусь дрібницю, а зібрані гроші складалися на покупку пожежного спорядження або на будівництво церкви. 26 червня 1954 року подружжя Мадєєв загинув в результаті нещасного випадку під час святкування "вянків" над Віслою (впав дерев'яний поміст, повний людей). Після цієї трагедії, недільні ігри у пожежній частині закінчились. По-перше, через траур, який тривав у Зачишах, а потім ніхто не бажав продовжувати цю ініціативу.

 

Похід пожежника через Зачише. Керує відділенням командир Юзеф Шевчик (1950).

 


 

скринька не захована під початковими координатами. Щоб дістатися до неї, розгадайте загадку нижче.

 

Увага!

Штамп y cкринькє є частиною обладнання. Не приймайте їх, будь ласка!

Співробітники пожежної частини знають про скриньки і про ваші пошуки. Але пам'ятайте, що це їх робоче місце. Не турбуйте їх і не заважайте їм під час праці.

 

ZACISZE VOLUNTEER FIRE BRIGADE


In the 30s and 40s, volunteer firefighters used to wear grey denim overalls during operations. Dress uniforms were navy blue with red ornaments. At celebratory occasions, shiny silver helmets and nickel hatchets were a must. Each Sunday, the fire department would dress up and march to the church. They would bring their banner inside at festive ceremonies. It inspired a sense of awe in residents, especially children. After the war, the Zacisze Volunteer Fire Brigade Association brought together locals in order to initiate and coordinate development projects for the district. Every Sunday morning, Tadeusz Kirylak, a resident of the district, would walk the streets and call other residents to district meetings. Every new initiative was announced to the population this way. 
The firehouse became the heart of cultural life of the neighbourhood: there were performances of folk groups, plays and meetings for youth, as well as Sunday dances on 'the planks'. At that time groups of boys from nearby villages engaged in heavy fighting. Boys from Bródno and Targówek district got into scraps on every possible occasion. The fire department's treasurer, Józef Szewczyk, got an idea on how to get rid of brawlers and improve the department's budget at the same time. He wanted to charge a fee to every couple entering the dancefloor and for the services of the music band. Apparently, the idea of donating to the fire brigade did not appeal to the outsiders - they stopped coming to Zacisze. Another local who wanted to support the fire brigade's finances was Adam Madej - he organised tombolas during dance parties. He would walk around the village together with firemen and collect small gifts from neighbours. These contributions were added to the tombola's prize pool. People were willing to buy tombola tickets for a small fee since every participant was guaranteed a small prize and the funds raised were used to purchase fire-fighting equipment or to build the church. On 26 June 1954, Mr. and Mrs. Madej died in a tragic accident during a folk ritual of throwing flower crowns into the Vistula river (a wooden bridge full of people collapsed). Sunday parties were no longer organised from then on. Initially because of mourning, afterwards no one was interested in taking over the initiative.


PHOTO: Firefighters marching through Zacisze. The brigade is led by Fire Chief Józef Szewczyk, 1950 (Józef Szewczyk Foundation's archives)

-----------------------------------

The cache is not hidden under the start coordinates. To get to her, solve the puzzle below.

WARNING!

The stamp is part of the cache equipment.  Please do not take them !

The firehouse workers know about the box and your search.

Remember, however, that this is their workplace. Don't worry them and don't get in their way during the action.

Additional Hints (Decrypt)

[Kluczyka szukaj za skrzynką / Шукайте ключ за коробкою / Key search behind the box Logbook: W skrzynce jest marker /Логбук: У скриньці є маркер / Logbook: There is a marker in the box ]

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)