Skip to content

Jezioro Kowalskie #17 Traditional Geocache

Hidden : 8/6/2021
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
2 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


Jezioro Kowalskie

Na Pojezierzu Gnieźnieńskim znajduje się wiele jezior. Są to akweny bardzo znane i popularne, ale również i takie, o których słyszeli tylko wytrawni wędkarze lub żeglarze. Wiele z tych jezior ma swoje tajemnice, wiele skrywa w swoich głębinach prawdziwe skarby. Zapraszamy  Was nad jezioro Kowalskie w gminie Pobiedziska, piękne jezioro z trzema wyspami, sporym półwyspem oraz… swoimi sekretami.

Jezioro znane jest właściwie głównie okolicznym mieszkańcom, mimo że jego wyjątkowo malownicze brzegi zachęcają do spacerów, wypraw rowerowych i plażowania. Zwłaszcza że to tylko 18 kilometrów od Poznania…

Jezioro Kowalskie tak naprawdę wcale nie jest jeziorem tylko… zbiornikiem retencyjnym powstałym dzięki spiętrzeniu zaporą ziemną wód rzeki Głównej (prawobrzeżny dopływ Warty). Wprawdzie w tym miejscu było jezioro także i przed spiętrzeniem, ale zajmowało powierzchnię 29 ha, podczas gdy obecne jezioro Kowalskie zajmuje aż 203 ha! Główna zapora zbiornika znajduje się w okolicy wsi Barcinek, a druga jest w Jerzykowie – to tama pośrednia umożliwiająca niezależne piętrzenie wód we wschodniej części jeziora.

Jezioro jest bardzo długie, jego wymiary to 4200 metrów długości oraz do 600 metrów szerokości. Maksymalna głębokość wynosi 9 metrów, zaś średnia głębokość to 3,2 metra. Jezioro, inaczej zwane Zalew Kowalski, powstało w latach 1978 – 1984 – i to wcale nie w celach rekreacyjnych, ale by zapewnić nawodnienie okolicznym polom. Okazało się jednak, że jedno drugiego nie wyklucza. Powstały w długiej i krętej dolinie zbiornik wodny jest wyjątkowo malowniczy, z urozmaiconą linią brzegową, doskonale nadający się do spacerów, plażowania, czy wędkowania. Szybko więc wokół jeziora zaczęły powstawać kompleksy działek rekreacyjnych i domków letniskowych, dzięki którym i Jerzykowo, i Biskupice (znajdujące się po drugiej stronie szosy) - zyskały charakter miejscowości wypoczynkowych.

A skoro już o Jerzykowie i Biskupicach mowa - to obie miejscowości mają długą historię: w Biskupicach znaleziono narzędzia kamienne i ślady osadnictwa z okresu paleolitu. Jak stare jest Jerzykowo świadczy choćby prehistoryczna łódź-dłubanka o długości 3,25 m odkopana w 1912 roku na wschodnim brzegu jeziora Kowalskiego. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi zaś z 1235 roku!

W Jerzykowie warto obejrzeć neogotycki kościół Niepokalanego Serca NMP z 1902 roku i znajdującą się obok pastorówkę z tego samego okresu. Na prawym brzegu rzeki Głównej można podziwiać najstarszy we wsi dom szachulcowy, pochodzący z 1 poł. XIX w. Obok niego rośnie piękny dąb o obwodzie 550 cm – drugi, jeszcze potężniejszy, można podziwiać niedaleko zapory na rzece.

W Biskupicach koniecznie trzeba zobaczyć szkołę. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1819 r., mieściła się wówczas w wiejskiej chacie, a z dokumentu autorstwa ówczesnego biskupa wynika, że na utrzymanie szkoły i nauczyciela zostało przeznaczone 8 mórg ziemi. Szkoła niedługo jednak mieściła się w wiejskiej chacie – w 1908 roku władze pruskie oddały do użytku nowy budynek, który można podziwiać do dziś. Nauka odbywała się po niemiecku, ale uczniowie szkoły w Biskupicach 25 sierpnia 1906 r. przyłączyli się do trwającego w wielu szkołach w Wielkopolsce strajku dzieci polskich przeciwko nauczaniu religii w języku niemieckim.

Ale wróćmy do naszego zalewu, który wyraźnie dzieli się na dwie części: dolną z zaporą czołową w pobliżu osady Barcinek i górną w pobliżu Jerzykowa. Po stronie południowej zbiornika zlokalizowane są liczne kolonie domków letniskowych przy osadach Barcinek, Bugaj, Jerzykowo. Natomiast na północnej stronie akwenu położona jest wieś Kowalskie – również z  kolonią domków letniskowych. Pomiędzy wsią Kowalskie a Jerzykowem w ostatnich latach powstały nowe rezydencje z działkami schodzącymi bezpośrednio do zalewu.

Zbiornik wykorzystywany jest także przez wędkarzy; występują w nim m.in. płoć, leszcz, lin, karaś, karp, krąp oraz ukleja, a z ryb drapieżnych sandacz, szczupak oraz okoń. Najczęstszymi poławianym rybami są płotka, średni leszczyk i krąpie. Zdarzają się także liny i duże leszcze.

Oprócz wędkarzy miejsce to jest warte polecenia dla żeglujących. Najciekawszy akwen do żeglowania po zalewie to środkowa część, która jest najszersza i zarazem najbardziej odsłonięta od drzew. Przy silniejszych wiatrach powstaje tam dość spora fala, szczególnie gdy wieje z kierunków północno-wschodnich.

Nad wodami zalewu spotkać możemy, czaple, żurawie, kormorany, jak również i orła bielika, który kilkaset metrów od zalewu założył swoje gniazdo.

W okolicach Jerzykowa położona jest też najpopularniejsza w Wielkopolsce plaża naturystyczna, licznie odwiedzana przez naturystów z Poznania. Jest ona ukryta w roślinności i umieszczona na półwyspie, zapewniając właściwą intymność ;-)

A skoro już o półwyspie mowa to nie sposób nie wspomnieć o największym i najbardziej zagadkowym… Jest to intrygujące miejsce, trochę na uboczu, gdzie oprócz pięknych widoków przyrody możemy napotkać na ciekawe pozostałości, przypuszczalnie z okresu II wojny światowej. Ale po kolei...

Do półwyspu teoretycznie prowadzi droga dojazdowa i miejsce to jest oznaczone jako parking. Jednak nie każdy dysponuje autem terenowym, a wyciąganie auta z błota jest średnio przyjemne. Chociaż miłośnicy takiej rozrywki też się znajdą :-)

Półwysep nie posiada oficjalnej nazwy. Powierzchnia według map leśnych wynosi około 3,60 ha. Z miejsca tego rozpościera się piękny widok na całe jezioro Kowalskie. Jest to także miejsce występowania ptactwa wodnego - między innymi czapli, na które natrafimy gdy będziemy zachowywać się bardzo cicho. Warto przespacerować się południowym brzegiem półwyspu dochodząc do samego szczytu po stronie wschodniej. To z tego miejsca widzimy zaporę na jeziorze oraz lewobrzeżną część Jerzykowa. Gdy już jednak będziemy w tym miejscu to spójrzmy pod nogi na rowy w ziemi - to prawdopodobnie linia okopów!

Wiją się one niczym wąż na piasku. Każdy rów mający po kilkadziesiąt metrów, składa się z odcinków o wielkości od 3 do 4 metrów, a każdy z nich zakręca pod kątem 45 stopni to w lewo, to w prawo - tworząc coś na wzór jodełki na parkiecie. Gdy pójdziemy wzdłuż tych linii to zauważymy, że dochodzą one do 3 punktów na szczycie półwyspu. Zaś idąc w drugą stronę, kierując się w północną część, dojdziemy do dużej dziury w brzegu, gdzie ślady się urywają.

Niestety przez upływ czasu okopy zostały spłycone i dzisiaj są to tylko zarysy tej formy fortyfikacji polowej. Czym mogło być to miejsce? Raczej nie jest stworzone przez naturę. Każdy miłośnik historii i militariów od razu wpadłby na pomysł, że to zapewne linie umocnień ziemnych, potocznie zwanych okopami. Być może był to punkt obserwacyjny dla położonego kilkanaście kilometrów od tego miejsca lotniska wojskowego w Bednarach.

Czy takie było przeznaczenie tego miejsca – to już niech każdy oceni sam :-)

Z Jeziorem Kowalskim związek ma też pewna stara legenda (52°28'38.4"N 17°11'07.2"E):

Przed wiekami, niedaleko Pobiedzisk, było sobie małe miasteczko, leżące nad jeziorem. Mieszkali w nim krawcy, tkacze, garncarze i piekarze. Ciężko pracowali, a swoje wyroby dostarczali do okolicznych osad. Wydawało się, że mieszkańcy to dobrzy, życzliwi i pomocni ludzie. Przybycie ubogiego wędrowca pokazało, że były to jedynie pozory.

Głodny i zmęczony drogą szukał noclegu. Niestety, żaden z mieszkańców nie pośpieszył mu z pomocą, odstraszali go ostrymi słowami, a nawet grozili pobiciem! Biedny samotnik ruszył w dalszą podróż z nadzieją na spotkanie dobrego człowieka gdzieś dalej. Nie mylił się! Na zielonym pagórku niedaleko jeziora zobaczył mały, zadbany domek. W ogródku rosły kwiaty, a z gałęzi drzew zwisały słodkie owoce. „Tu na pewno mieszka ktoś miły”, pomyślał. Kobieta, która otworzyła drzwi, spojrzała serdecznie i zaprosiła wędrowca do środka. Poczęstowała przybysza gorącą zupą i świeżym chlebem, wysłuchała smutnej opowieści i pocieszyła. Dobrze bowiem rozumiała, jak ważna jest w życiu pomoc biednym i potrzebującym.

Opuszczając gościnny dom, wędrowiec wbił w ogrodzie laskę z lipowego drewna. Poprosił kobietę, aby zawsze dbała o piękną lipę, która z tej gałęzi wyrośnie. Obiecał też, że dzięki temu drzewku miasto będzie się rozwijało w dobrobycie. Jak powiedział, tak się stało! Mieszkańcy budowali nowe domy i pomagali coraz starszej kobiecie, która przed śmiercią przekazała im swój dobytek oraz wspaniałą lipę.

Niestety sąsiedzi bardzo krótko pamiętali o szlachetnym drzewku. Ich serca pełne były jedynie pychy i chęci wzbogacania się. Pewnego smutnego, pochmurnego dnia jeden z nich postanowił ściąć lipę. Gdy siekiery zbliżyły się do drzewka, nad miastem zaczęła szaleć groźna burza! Woda z pobliskiego jeziora zalała domy i zatopiła niewdzięcznych mieszkańców. Ocalał jedynie domek dobrej kobiety.

Od tamtej pory słychać dobiegające z wód jeziora, nazwanego Kowalskim, odgłosy dawnego, miejskiego życia, tajemnicze dźwięki płynące z głębin…

Jeśli chcesz się przekonać dlaczego warto być dobrym i dotrzymywać słowa, to zawitaj nad Jezioro Kowalskie, do miejscowości Jerzykowo! :-)

 

Życzymy miłego spaceru!

tropiciele4

Źródła:

https://pojezierze24.pl

https://codziennypoznan.pl

https://wedkuje.pl

http://turystyka.puszcza-zielonka.pl

================================================================

Polecamy przejście trasy pieszo. Weź ze sobą coś do pisania lub pieczątkę. Pamiętaj, że dokładność kordów jest tak do +/- 5m.

 

FTF: valentin02

STF: Dempsey_Makepeace

TTF: Hazelowa & Layio

 

Additional Hints (Decrypt)

J ebmjvqyravh ohxn.

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)