Chlapek uwielbia pływać i nawet jesienne chłody go nie zniechęcają. Dopóki stawy, rzeki i strumyki nie są skute lodem, króliczek korzysta z każdej okazji, żeby się pochlapać.
Niedawno kiedy nurkował w Rzepniku, znalazł tam - niestety - sporo śmieci. Ale było wśród nich też małe pudełeczko, które bardzo zainteresowało Chlapka. Nie wyglądało na to, że ktoś celowo się go pozbył. Króliczek pomyślał, że może zostało porwane przez pamiętną powódź w 2010r. W końcu takie małe strumyki potrafią nadspodziewanie wiele... Chlapek pomyślał, że trudno będzie teraz znaleźć właścieciela pojemniczka, ale nie zastanawiał się długo, co z nim zrobić. Wystarczyło przyczepić magnesik, włożyć do środka logbook - i skrytka gotowa. Bystry ten nasz Chlapek - prawie jak Rzepnik!