Opuszczony Camping Borowo
Zapomniane miejsce nad jeziorem Karlikowskim
O miejscu:
Jeszcze kilka lat temu przybywały tu tłumy turystów. Było to najpopularniejsze miejsce w Borowie. Dziś, z nieznanych mi bliżej przyczyn, stoi puste. Sporadycznie można tu spotkać miejscową młodzież kąpiącą się w jeziorze, ludzi spacerującymi ze swoimi pupilami, a od niedawna nawet keszerów. Miejsce to było planem amatorskiego filmu - "Gdzie diabeł mówi dobranoc" (który można obejrzeć
tutaj, lub pobrać legalnie z mojego Dropboxa
tutaj) , po którym zachowały się jeszcze "krwawe pamiątki" na ścianach jednego z nielicznych budynków.
Co ciekawe do dziś istnieje strona internetowa owego campingu, gdzie możemy zapoznać się jego ofertą, a nawet znaleźć numer do recepcji. Pod adresem
www.borowocamp.obitur.pl możemy przeczytać:
"Ceny już od 7.00 zł za dobę
Oprócz miejsca na namioty, przyczepy kempingowe na terenie campingu znajduje się 9 domków: ośmioosobowe, sześcioosobowe, i czteroosobowe. Na miejscu są też do Waszej dyspozycji łódki i kajaki, dzięki czemu można wybrać się na wodną wycieczkę po malowniczym jeziorze karlikowskim. Oprócz tego stół do tenisa stołowego, boisko do koszykówki, siatkówki. Ponadto nasza specjalność - grill z wędzarnią, z którego świeżo uwędzone pstrągi wyśmienicie komponują się z piwem serwowanym prosto z beczki."
Niestety z tej oferty już nie skorzystamy, ale zawsze można poszukać kesza, a zaraz potem wykąpać się w urokliwym jeziorze Karlikowskim. :)
O skrzynce:
Współrzędne wskazują główne wejście na camping. Nie ma problemu z dostaniem się, furtka jest otwarta, a wejść można tam również z innych stron przez ubytki w płocie. Sama skrzynka ukryta jest w jednym z budynków. Pomocny może być spojler.