Trudno zapewne uwierzyć, że na terenie tego młodego osiedla znajdziemy nie tylko już nie czynną stacje benzynową, ale kolejny kawałek historii naszego miasta, a może mitu? Niewiele wiemy o koszarach na tym terenie (zdjęcia). Koszary nazwano imieniem Ludendorffa. W pewnym okresie obrony miasta wojska Niemieckie zostały w końcu pokonane na tym terenie i zmuszone do ucieczki do innych koszar: Pionier-Kaserne (ul. Piastowska) oraz Sternskasematten (ul. Piastowska).
"Pięć budynków uległo poważnym zniszczeniom w czasie walk, szósty został wysadzony przez saperów z 213 Pionier-Bataillon". Informacje te pochodzą ze wspomnień Karla Stuhlera jednak Rosjanie i polskie źródła powojenne twierdzą, że szósty budynek został wysadzony przez atakujących Rosjan. Inne źródła mówią o tym, że w wojskowych warsztatach mechanicznych znajdującej (prawdopodobnie tutaj gdzie stoimy) dokonano, już po wojnie, makabrycznego odkrycia (ze względu na dzieci dodam tylko, że załoga nie opuściła tych terenów) I tak naprawdę tyle.
Koszary prawdopodobnie rozebrano w latach 50- tych bez sporządzenia dokumentacji.
/>