Skip to content

Legenda o Kobylej Głowie Traditional Cache

Hidden : 6/19/2015
Difficulty:
2 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


LEGENDA  O KOBYLEJ GŁOWIE                               Grzegorz Strama

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, w niewielkiej kaszteli na Śląsku żył sobie pewien młodzieniec. Nie był to zwykły chłopak, ale prawdziwy śląski książę - Henryk, książę Ziębicki. Ulubionym zajęciem młodego władcy były polowania i to nie na byle szaraka, ale na prawdziwego brunatnego niedźwiedzia.

Pewnego razu książę Henryk dosiadłszy swojej wspaniałej klaczy Mgiełki udał się  na samotne polowanie. Po długim okresie wyczekiwania na zwierzynę znużony Henryk usnął pod wielkim dębem. Wtem jakiś trzask zbudził młodzieńca i przed jego oczami pojawił się wielki niedźwiedź. Ku wielkiemu przerażeniu książę spostrzegł, że broń zostawił przy ognisku. Wiedział, że nie może zwlekać z atakiem na zwierza, gdyż taka bestia, jeśli wyczuje, że ma przewagę nad przeciwnikiem, momentalnie atakuje. Henryk rzucił się bezbronny na niedźwiedzia, ale - co było do przewidzenia - miś powalił go na ziemię i podniósł łapę, by zadać ostateczny cios. Gdy wydawało się że, to koniec, coś odwróciło uwagę niedźwiedzia. To wierna Mgiełka zaczęła go kopać i gryźć. Henryk uwolniwszy się ze śmiertelnego ucisku dobiegł do ogniska i chwycił za topór. Jednym ciosem powalił niedźwiedzia. Niestety jego  wspaniała klacz okazała się być ranna w głowę. Książę sprowadził najlepszych medyków i na szczęście klacz udało się ją uratować. Książę Henryk wdzięczny za uratowanie życia kazał wybudować na cześć konia wieś niedaleko miejsca tego zdarzenia. Nazwał ją Kobyły Głowa, ale z czasem zaczęto ją nazywać Kobyla Głowa. Taka nazwa funkcjonuje do dziś.

 


[ENG] Google translate

THE LEGEND OF KOBYL HEAD  
Grzegorz Strama

Long, long ago, the seven mountains, behind seven rivers, in the small castles in Silesia there lived a young man. This was not an ordinary boy, but the real Silesian duke - Henry, Duke of Ziębice. A favorite pastime of the young king was hunting, and not on just the hare, but a real brown bear.

Once, Prince Henry sitting down to his great mare Mists went on a solitary hunting. After a long period of waiting for the animals weary Henry fell asleep under the big oak tree. Then a crash woke the young and before his eyes appeared big bear. Much to the dismay of the prince saw that the weapons left by the fire. He knew that he could not delay the attack on the beast, because such a beast, if you will sense that it has an advantage over the enemy, immediately attacking. Henry threw himself helpless to bear, but - as was to be expected - bear knocked him to the ground and raised his paw to strike a final blow. When it seemed that, in the end, something turned out the bear. It is true Haze began to kick and bite. Henry freed from the deadly oppression came to the fire and grabbed the ax. One blow knocked the bear. Unfortunately, his great mare proved to be wounded in the head. Prince brought the best medics and fortunately mare managed to save her. Prince Henry grateful for saving his life he had built in honor of the horse village near the place of the event. He called her mare's head, but over time began to be called Kobyla head. This name operates today.

Flag Counter

Additional Hints (Decrypt)

avfxb - ybj

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)