Miejscem ukrycia są okopy, wykopane pod koniec wojny, w celu obrony Wałbrzycha. Umocnienia kopane były przez ludność cywilną, pod nadzorem Wehrmachtu. Okopy nie zostały nigdy użyte bojowo, ponieważ front zatrzymał się pod Strzegomiem i nigdy nie dotarł do Świebodzic (nie licząc małego, rosyjskiego ostrzału arytleryjskiego :) ). Umocnienia są w zaskakująco dobrym stanie, rozpoznać można transzeje, ziemiankę oraz stanowiska strzeleckie na lini okopów. Ciekawostką jest to, że poniżej okopów, w miejscu gdzie aktualnie znajduje się osiedle Wilcza Góra, podczas drugiej wojny światowej montowane były samoloty bojowe, z części produkowanych w zakładzie na Pełcznicy (obecnie Klimator). Dziadek opowiadał o zabawach w kokpitach niekompletnych samolotów, zostawionych przez wycofujących się Niemców. Niestety okoliczna ludność rozmontowała maszyny i sprzedała je na złom. Do dzisiaj podczas prac ogrodniczych ludzie znajdują aluminiowe lotnicze drobiazgi.
Polecam dojście od ulicy Różanej
kesz to pojemnik na żywność w którym znajdują się :
1. certyfikaty dla 3 pierwszych znalazców ( w formie żołnierskich schowków na drobne przedmioty)
2. przedmioty na wymianę ( w tym łuski karabinowe z I i II wojny światowej :) )
3. logbook
4 wkład z długopisu, nie wiem jak z jego odpornością na temperatury, więc polecam zabrać coś do pisania
proszę o zostawienie pojemnika zabezpieczonego w ten sam sposób.
UWAGA NA KLESZCZE