Mikro-podróże
Pałac Łubieńskiej. Mały przystanek przed dalszą wędrówką. Tutaj można na chwilę zatrzymać się, usiać na ławce, pobyć w spokojnym i cichym miejscu lub zajrzeć do Muzeum Ziemi Mińskiej. Można zobaczyć stałe wystawy (polecam podpytać się o ekspozycję związaną z zegarmistrzem) albo zobaczyć wystawy tymczasowe.
Kiedyś ten teren i pałacyk był trochę zaniedbany. W budynku mieszkało kilka osób. Nie było takiego „ładnego” ogrodu. Teren porastały liczne krzaki i drzewa, po których chętnie wspinały się dzieciaki. Wśród mieszkańców był pan, który miał psa, wilczura, który chętnie bawił się i wyruszał w małe wędrówki. Była też pani, która za bardzo nie lubiła kiedy dzieci głośno bawiły się. Był pan, który lubił palić papierosa, przy otwartym oknie i obserwował co dzieje się na zewnątrz.
Z czasem w jednym z pomieszczeń siedzibę znalazło Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego.
W budynku później założyli Muzeum Ziemi Mińskiej. Dzięki temu pałacyk został odnowiony, teraz ktoś o niego dba i tętni kulturalnym życiem.
Ciekawą ciekawostką jest brama. Gdy się na nią spojrzy można w niej dostrzec odwrócony krzyż.
UWAGA: Weź ze sobą coś do pisania
Mikro-podroże, cykl skrytek pokazujących miejsca w Mińsku Mazowieckim, do których można wybrać się w małe wędrówki i zobaczyć to, co skrywa miasto.