Na długo przed premierą filmu o dwóch mężczyznach pilnujących owiec na letnim wypasie… kiedy Warszawiakom jeszcze nawet nie śniła się tęcza na Placu Zbawiciela, jeszcze nawet nie urodziła się jej autorka… a Jaworzno już miało herb przedstawiający dwóch męskich drwali (bez brody)!
Piękny to obrazek – dwóch silnych mężczyzn trzymających siekiery oparte o pień jaworu, skrywający się pod jego rozłożystą koroną. Patrzą sobie głęboko w oczy…
Niestety ten obrazek to przeszłość. Coś się chłopcy pokłócili i jeden siedzi na rynku a drugi stoi tu na rondzie… Już sami nie pamiętają, o co im poszło…