Niewiele osób pamięta i zdaje sobie z tego sprawę, ale Zbiornik Odpadów Poflotacyjnych "Żelazny Most" (Obiekt Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych) jest też miejscem tragicznych wypadków. W dniu 20.12.1997r. śmigłowiec Mi-2 należący do Pol-Miedź-Trans spadł do zbiornika po tym, jak oderwał się wirnik śmigła ogonowego. Niestety, w wyniku wypadku zginał pasażer, pracownik Zakładu Hydrotechnicznego, resztę pasażerów udało się uratować. Śmigłowiec oraz ciało ofiary katastrofy wyłowiono po paru dniach. Niestety to nie jedyny wypadek, rok później doszło także do wypadku śmigłowca, na szczęście bez ofiar smiertelnych. Kolejne dwie osoby zmarły podczas dokonywania pomiarów w studzienkach rewizyjnych w zbiorniku od strony Tarnówka. Na przestrzeni ponad 38 lat eksploatacji obiektu dochodziło tu także do wielu mniej tragicznych zdarzeń np. zatonięcia samochodów. Pamięci ofiar postawiono widoczną na zdjęciu kapliczkę, pod którą niemal zawsze płoną znicze i położone są kwiaty. Kesz jest tuż za kadrem.