Niedźwiedzice wieś to znana
Z racji karpia w stawach pana
Jest też inny ważny ktoś
Wiosną przylatuje sławny gość
Chcemy, byś poznał jego zwyczaje
Na końcu spaceru każdy skarb dostaje
Byś zabawę zacząć mógł
Musisz pójść pod szkolny próg
Szkoła, bo o niej tu teraz mowa
Każdego gościa przyjąć gotowa
Bocian jest tu bardzo lubiany
I na jego cześć Piknik jest organizowany
Przez zebrę iść teraz trzeba
Wie to nawet koleżanka i kolega
Ona „chroni” pieszego od samego rana
A człowiek cały czas musi chronić bociana!
Zaraz za rzeką dwa gniazda Cię witają
I o bocianie opowieść rozpoczynają
Przejdź mostem, pod nim Skora przepływa
I w niej niejedna rybka się w nurcie skrywa
Bocian, wiadomo, jeść coś musi
Na rybkę czy żabkę czasami się skusi
Owady też mogą się mieć na baczności
Młode pisklęta trzeba nakarmić do sytości
Ciekawostka to pewnie duża dość
Że bocian to jest mięsożerny gość
Nie stosuje żadnych wymyślnych diet
W jego dziobie znika mysz, wąż a nawet kret!
Gniazda na słupach naprzeciw siebie stoją
I dla dwóch bocianich par stały się ostoją
Na jednym tabliczka i opis nieduży
Niech ta lektura nikogo nie znuży
Dużą literą ostatni wyraz pisany
Musi być przez Ciebie dobrze zapamiętany
Z niego drugą literę wpisz w okienko
W dalszą drogę idź prosto i prędko!
__
4
Droga do przodu asfaltem prowadzi
Po lewej jak się rozejrzysz o pocztę zawadzisz
Nie kupisz tam jednak znaczka z bocianem
Z trasy nie zbaczaj, bo skończysz nad ranem
Mówią ludzie, że szczęśliwy dom
gdzie boćki od wiosny w pobliżu są
Rozglądać się wokół w prawo, trochę w lewo
Na zakręcie zobaczysz dorodne drzewo
Na nim tablica i sprawa niewielka
w alfabecie pierwsza nasza bohaterka
Dalej w lewo idź równym krokiem
Zachwycaj się wokół bocianim widokiem
__
7
O kierunku właściwie przez Ciebie obranym
Świadczyć będzie tabliczka u samej bramy
„Zły pies” - a bociany i tak nie są przestraszone
I w swych gniazdach czekają cierpliwie na żonę
Na długie lata w pary łączą się bociany
gdy żona z przylotem się spóźni- czas na zmiany
Na nowszy model bocian żonkę wymieni
I pilnować jej będzie oddanie, aż do jesieni
By poznać więcej o bocianie wieści
Idź dalej przed siebie - nic Ci się nie stanie
Tabliczki na drzewie szukać Ci trzeba
Na niej wiadomość: bocian nie je chleba!
Jak zwykle ważna jest litera jedna
Choć dwa razy będzie dziś Ci potrzebna
Literka jest łatwa i prosta jak drut
Hasło wyjdzie z niej jak z nut
__
2,6
Dalej prosto, trasa już niedaleka
Po prawej gniazdo okazałe czeka
Po lewej w oddali ma swego sąsiada
Na karpika często do niego wpada
Tabliczka na drzewie ciekawostki prawi
Pitagoras i bocian ? Przeczytaj, jak Cię to ciekawi
Do skarbu droga już niedaleka
W pobliżu kolejna tabliczka czeka
Na drzewie mit: bocian i żaba
Po queście tym mówić tak już nie wypada
Teraz idź przed siebie, na wprost będzie blok
Skręć w prawo, od gniazda dzieli Cię tylko krok
Jak widzisz, gniazda też na słupie bocian zakłada
Dla małych piskląt prąd to czasami zagłada
Dlatego często nasza Energetyka
Specjalne platformy na słupy zatyka
Kolejna tabliczka właśnie na słupie się znajduje
Przeczytaj - choć potrzebnej literki nie wskazuje
Wieści różne o bocianie wiatr niesie
A że niby jak na dachu, to szczęście przyniesie
Dzieci podobno bocian przynosi
Ale to chyba bajki dla małej Zosi
Zosię i bociana łączą w maju święta
O Zosi częściej się wtedy pamięta
Święto bociana jest, gdy w zodiaku bliźnięta
"Wigilia" Dnia Dziecka, niech każdy zapamięta
Data nie znalazła się tutaj przypadkowo
Do alfabetu dopasuj jej pierwszą cyfrę koncertowo
Literę w dobre miejsce wstawić nie lada gratka
Okienko pierwsze i trzecie, ot cała zagadka
__
1,3
Do skarbu jeszcze maleńki spacerek czeka
Krajobraz łąk i pól widać z daleka
Na zakręcie domek i nieduży stawik
Bocian zarzuca tu „czerwony spławik”
Tabliczka wisi dostojnie na słupie, przy ogrodzeniu
Tam informacje ciekawe o jaj znoszeniu
Ten, kto ma siły za płotem iść w lewo może
W odgadnięciu hasła to jednak niewiele pomoże
Tam gniazdo, między domami schowane
Pisklę na zguby różne jest narażane
Nim dorośnie, naśladuje mamy zachowanie
Robi to bacznie, nim krótki dzień się stanie
Jesienią nadchodzi czas na zmiany
W sejmiki zbierają się nasze bociany
Gwarno, głośno, same krzyki
Przykład biorą z polityki
Na rozdrożu idź w prawo, tam kolejna tablica czeka
Dla „Sokolego oka” widać ją z daleka
Płynie z niej bardzo mądra nauka
Że bocian to wytrzymała sztuka
Gdy już boćkom pogoda nie służy
Zbierają się one do wielkiej podróży
Lecą przez morze, do kraju ciepłego
Znanego Tobie z wierszyka pewnego
Czasem sam odlot to kłopot wielki
Czy w zimie trzeba karmić go z butelki?
Jak z takim boćkiem postąpić trzeba
Tabliczka Ci powie z następnego drzewa
Podejdź pod dęby, gdzie budka dla małego ptaszka
Podróże bocianie to nie lada igraszka
Nim dotrze do domu wiele przecierpieć musi
Schować się nie może pod skrzydłami mamusi
Literka na następnej tabliczce czeka i ma znaczenie
Z końca wyrazu na inny przechodzi niepostrzeżenie
Literka ta jest u nas bardzo lubiana
Z bocianem i miejscowością bardzo związana
__
5
Teraz już prawie kres naszej bocianiej podróży
mam nadzieję że droga Ci się nie dłuży
Skarb już niedaleko jest położony
Wiem, żeś już bardzo jest strudzony
Idź prosto, przejdź suchą stopą przez wodę
przejdź przez drogę i odbij trochę w lewo
Wśród bluszczu szukaj bociana czarnego
Jesteś już blisko skarbu wielkiego
Ale jeszcze ostatnie bocianie zadanie
Spisz litery przez Ciebie wcześniej zebrane
To słowo z międzynarodowego języka pochodzi
I każdy przyrodnik wie, o co chodzi
Bo to naukowa nazwa bociana białego
o którym dziś tyle dowiedziałeś się kolego
Znajdź klucz, zajrzyj do „Bocianiej Poczty” śmiało
Nagród Cię czeka dziś nie mało
Pieczęć przybij tam, gdzie miejsce na skarb
Sam zobaczysz, że jest tego wart