Pomnik św. Anny na Klińcach
Jest w Brzeszczach jedno małe wzniesienie, gdzie rozchodzą się drogi ku Wiśle, na Nazieleńce i na Mały Bór, ku “stawisku” czyli w miejscu zwanym “Klińce”.
Według przekazu na tym wzgórku stał drugi z kolei pręgierz dla złodziei. Karę wymierzano tam doraźnie, w zależności od wartości ukradzionej rzeczy. Wartość tę oceniała Zwierzchność Gminna, a karę jako tzw. plagi odmierzano powrozem na gołych plecach winowajcy. Udział w tej operacji mógł brać poszkodowany. Nie wiadomo w których latach i dlaczego zaniechano tego sposobu karania. Musiało to być jednak przynajmniej w latach 40-tych XIX wieku, gdyż w czerwcu 1844 roku w otoczeniu czterech lip, do tej pory kilka razy odnawianych, stanęła tam figura św. Anny Samotrzeciej.
Fundatorowie Zofia i Michał Kulkowie zadbali o to, żeby krzyż wypadł okazale, gdyż do niedawna znać było gdzieniegdzie złocenia i polichromię. O wyrzeźbienie figury postarała się już tylko Zofia Kulkowa, gdyż mąż jej na dwa lata przed datą budowy zmarł. Dlatego pewnie w napisie na kamieniu jest prośba, o “Ojcze Nasz i Zdrowaś Maryjo”.
Dlaczego figura św. Anny? Jaka była intencja jej budowy?
Pytanie jakie prawie przy wszystkich krzyżach, zostanie bez odpowiedzi. Jedno jest pewne, że w poprzednich latach prawie w każdym domu jeśli nie córka to matka albo babka, nosiła imię Hanka. Imię ładne i noszone przez polskie księżniczki i królową, a teraz jak wiele innych pięknych polskich imion, zaniechane.
Wzniesienie to, ma też inny, historyczny akcent. Kiedy Napoleon szedł na Moskwę, mały oddział Francuzów jadący od Pszczyny przez bród w Łążku, zatrzymał się w Brzeszczach i stanął właśnie na Klińcach. Francuzów przyjęto bardzo serdecznie. Stali dość długo, a czy ich postój na Klińcach ma jakiś związek z figurą św. Anny, nie wiadomo. Warto jednak wspomnieć, że tam stali.
Figura św. Anny na Klińcach wykonana jest z piaskowca. Na niskim cokole umieszczony jest postument o wys. 88 cm, o rzucie poziomym 68 cm, na 68 cm. Na tym postumencie wznosi się graniastosłup o wys. 165 cm, o rzucie poziomym 47 cm, na 47 cm. Górną krawędź graniastosłupa kończy skromnie profilowany wałek, nad którym wznosi się wygięty kapitel czworoboczny, mocno występujący na zewnątrz, o gładkiej poziomej krawędzi.
Na kapitelu jest niska podstawa, a na niej umieszczono krzyż łaciński przeszło metrowej wysokości i pełną rzeźbę Chrystusa Ukrzyżowanego. Frontowa ściana graniastosłupa jest ozdobiona półrzeźbą, umieszczoną na konsoli o barokowym obrazie.
Rzeźba przedstawia św. Annę Samotrzecią, trzymającą w rękach N. M. Pannę i Dzieciątko Jezus. Głowy wszystkich postaci, wieńczą korony. Rzeźby są uszkodzone skutkiem wpływów atmosferycznych, szczególnie lewa ręka Chrystusa. Korony postaci i płaszcz św. Anny zachowały ślady polichromii i złoceń. Pomnik wznosi się na małym pagórku w cieniu lip. Na frontowej ścianie postumentu od góry w środku płaszczyzny, widnieje imię Jezus.
+
H. S.
Poniżej jest napis ryty kursywą w kamieniu:
Fundatorowie Mich
ał Kulka i Zona
Zofia prosy o Oi
dze nasz i Zdrowaś
Maryia M. C. 19
1844
~~~~~~
Skrzynka zawiera kilka fantów.
Dla pierwszej trójki znalazców bonus ;)