Skip to content

Kulawy pies Kramera Traditional Cache

Hidden : 10/24/2019
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


Wieś Jordanowo, jak wiele innych w okolicy, była od bardzo dawna (w wyniku rozbiorów) własnością rodów niemieckich. Ostatni z dziedziców nazywał się Kramer. Zamieszkał w pięknym (wówczas) dworku, naprzeciwko którego stały stare spichrze, a dookoła rozciągały się różne zabudowania gospodarcze. Pałac, jak i sąsiadujący z nim piękny park, okalały różne gatunki dorodnych drzew. Królowały wśród nich przepiękne dęby. Do jednej części parku prowadziła aleja zakończona piękną bramą wjazdową z krzyżami, za którą był cmentarz rodziny Kramerów. Cała okoliczna ludność pracowała na rzecz dziedzica. Ludzie różnie opowiadają o Kramerze. Trudno obecnie wnioskować czy był dla ludzi złym, czy dobrym. Zapamiętano Go jako kulawego pana, który regularnie obchodził swoje włości. Najczęściej w ciągu dnia pokonywał trasę dookoła spichrzy. Wracał do pałacu, z którego kierował się do parku zwanego przez mieszkańców "gajem". Oglądał tam każde drzewo. Ludzie mówili, że był masonem i jako członek "Loży Masońskiej" miał obowiązek strzec jej tajemnic. Podobno pod spichrzem były piwnice przestronne, w których odbywały się bardzo dziwne praktyki. Opowieści o nich były tak straszne, że trzymały ludzi z dala od piwnic. Mówiono, iż dziedzic w piwnicach przygotowywał kandydatów do "masonerii" i odbierał od nich ślubowanie. Praktykom tym towarzyszyły wówczas straszne dźwięki. Łoskot bicia w stalowe obręcze i błyski przenikające na zewnątrz małymi oknami piwnic. Podobno niewielu śmiałków wytrzymało te próby. Większość wyskakiwała z piwnicy krzycząc, a w ich oczach widać było wielki strach. Nikt nigdy nie dowiedział się od nich, co działo się w lochu. Ci którzy przeszli próby pomyślnie, też milczeli zobowiązani tajemnicą bractwa. Kramer włodarzył w Jordanowie do końca II wojny światowej. Po klęsce Niemiec z całym dobytkiem, złotem i srebrem, zabranym na trzech wozach wyruszył w kierunku granicy z Niemcami. Wcześniej jednak kazał zasypać piwnice pod spichrzem. Przy granicy opuścili Go chłopi z dworu i wrócili do Jordanowa. Po pewnym czasie "Kulawy Dziedzic" powrócił do swego domu, lecz w pięć miesięcy zmarł. Pochowano Go, wraz ze skarbami, na rodzinnym cmentarzu w "Gaju". Po śmierci dziedzica, gdy robotnicy szli w pole, widzieli często psa o trzech nogach. Chcieli go złapać, lecz był to trud daremny. Co najdziwniejsze, pies chodził trasą wokoło spichrzy, przechodził koło dworu, szedł do parku. Tak robił za życia Kramer, który też był kulawy. Ludzie twierdzili, że dziedzic wrócił pod postacią psa i nadal pilnuje swego dobra. Z czasem zauważono, że pies nie robi nic złego. Wielu o nim zapomniało. Nikt nie wie, kiedy i gdzie zniknął. Lecz są i tacy , co twierdzą, że Kramer do tej pory pod różnymi postaciami: psa, zająca lub świetlików, chodzi po gaju i przy spichrzu. Dlatego nie chodzą wieczorami tamtędy, aby uniknąć spotkania z Kramerem.

To legenda. A z faktów....? W miejscu, w którym stoisz był kiedyś pałac Kramerów. 

Wzmianki o folwarku w Jordanowie pojawiły się w ostatnich latach XIX w. Właścicielem majątku był wówczas Ludwik Kramer, folwark obejmował 644ha. Pałac powstał prawdopodobnie w początkach XX w. W okresie międzywojennym włodarzył tu wspomniany Bruno Kramer, a następnie Eliza Kramer. Bruno urodził się w 1871 r. 29 października 1910 ożenił się z pochodzącą z Wrocławia Marią Hedwig Elisabeth VON REISWITZ. We wsi był też wyszynk trunków oraz wiatrak Schulkego. Pałac wraz z przylegającą od zachodu oficyną wybudowany był na rzucie litery "L". Korpus główny usytuowany był w osi wschód-zachód. Był to budynek piętrowy, nakryty dwuspadowym dachem. W fasadzie znajdował się nieznaczny ryzalit, zawierający okazały arkadowy ganek poprzedzony schodami, podtrzymujący duży balkon z tralkową balustradą. Nad nim umieszczona była wystawka dachowa zwieńczona trójkątnym frontonem z oculusem. Od północy budynek posiadał dostawioną w późniejszym czasie parterową przybudówkę. W części ogrodowej (zach.) znajdował się duży taras ze schodami zamkniętymi murkami. 

Po wojnie majątek został znacjonalizowany i stał się własnością Skarbu Państwa. Pałac przez lata popadał w ruinę, a w 2011 r. jego krótka historia zakończyła się wyburzeniem. Dziś po pałacu pozostał ... kasztanowiec.

zdjęcie Marek Kujawa 2009

Fot. Marek Kujawa 2009 
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/1049/Jordanowo/

 

Ciekawy reportaż na temat tajemniczej postaci Kramera: http://www.radiopik.pl/?idp=87&idx=150&go=morelist&sp=3

Additional Hints (Decrypt)

zntarglx

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)