Restauracja ”Waldfrieden” (z niem. ”Leśny Spokój”)
W swojej wędrówce trafiliście właśnie przed wiejską świetlicę. Urokliwy budyneczek ma jednak bardzo ciekawą historię...
Jak już wiecie, w okolicach 1856r napływ ludności miejskiej, spowodowany oddaniem do użytku nowej linii kolejowej Poznań-Wrocław, przyczynił się do znacznej transformacji osady. W okresie międzywojennym Jary przeżyły prawdziwy rozkwit. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wczasowiczów otwarto piekarnię, dwie restauracje oraz dom wypoczynkowo-letniskowy z pełną obsługą gastronomiczną.
Przedwojenny folder informacyjny restauracji ”Waldfrieden” (z niem. ”Leśny Spokój”), której właścicielem był Alfred Kasch, podkreśla walory przyrodnicze miejscowości i jej malownicze położenie. Autor zachęca do spaceru przez las z położonej w odległości 40 minut stacji kolejowej w Obornikach Śląskich, do Jar, z zasłużonym odpoczynkiem w restauracji ”Waldfrieden”. Z historii wynika, że jego taktyka reklamowa się opłaciła. Alfred Kasch rozbudował swoją gastronomię o ogródek piwny z miejscem dla 400 osób, ogród zimowy i salę na przyjęcia okolicznościowe, mieszczącą 150 osób, w której organizowano imprezy firmowe, rodzinne i szkolne. Gdyby działała na pełnych obrotach, mogłaby obsłużyć trzy razy więcej gości, niż ilość mieszkańców Jar! Według wspomnień ludności niemieckiej, która pozostała na tych terenach po zakończeniu wojny, zimą w Jarach organizowano kuligi z poczęstunkiem, najprawdopodobniej w restauracji Waldfrieden.
Przed wojną, naprzeciwko restauracji, działał również dom wypoczynkowo-letniskowy, który służył także jako miejsce noclegowe dla myśliwych tropiących w pobliskich lasach dziki i jelenie. Reputację Jar, jako enklawy łowieckiej, rozpowszechnił polujący tu w okresie II Wojny Światowej Adolf Hitler, który kiedyś stwierdził, że „polowanie i wyścigi konne, to pozostałości po martwym już świecie feudalnym”. Starsi mieszkańcy Jar wspominają, jak przy głównej ulicy wmurowano dwa kamienie, mające upamiętnić zamiłowanie Führera do polowań w tych rejonach. Zostały one jednak splądrowane i na dzień dzisiejszy nie ma żadnych zdjęć czy innych dowodów, potwierdzających tę legendę.
Budynek świetlicy, w którym mieściła się restauracja Waldfrieden, pochodzi z początku 1930 roku. Charakteryzuje się modernistyczną, jak na tamte czasy, architekturą. Zbudowany na planie litery „C”, murowany z pustaków ceglanych i kamienia. Wysokie, czterospadowe dachy łączą styl rustykalny z nowoczesnym. Obecnie świetlica jest odrestaurowywana.
Możecie tutaj sobie śmiało odpocząć przed dalszą wędrówką a dzieciaki w tym czasie poszaleją na placu zabaw :)
Kesz to mikro magnetyk zawierający tylko logbook.