Miałam już kiedyś kesza tu nieopodal, ale uporczywie ginął. Może to miejsce z racji wymagającego terenu przetrwa dłużej.
Do kesza można dopłynąć wpław, skorzystać z własnego sprzętu pływającego lub wynająć sprzęt na miejscu. Zalew nie jest duży więc skoro się już płynie dobrze mieć jakiś cel:)
Fajnie zobaczyć sobie Ślężę z wodnej perspektywy. Na miejscu jest dostęp do wody z plaży płatnej oraz z bezpłatnej plaży gminnej, gdzie znajdują się zadaszone stoły piknikowe, stanowisko siatkówki plażowej, a nawet toitoi.
Zalew powstał w latach 70 XX w razem z kempingiem i domkami letniskowymi przy plaży. W sezonie letnim miejsce licznie odwiedzane przez turystów i mieszkańców, ale i tak poza weekendami, nie jest tak gęsto.
Kesz nie jest bardzo wymagający, ale zdrowy rozsądek weź ze sobą i nie przekraczaj barierki bezpieczeństwa.
Zawiera logbook i ołówek na starcie, logbook zawiń w ołówek.