Skip to content

Cmentarz żydowski w Kazimierzu Dolnym Traditional Cache

Hidden : 3/30/2012
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
2 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:

kolejny obkeszowany wart zobaczenia

Pierwsze wzmianki o gminie żydowskiej w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą (w języku jidysz: Kuzmir) pochodzą z 1507 roku. Rozwojowi lokalnej społeczności żydowskiej sprzyjało położenie miasta nad Wisłą i związane z tym możliwości spławu drewna i zboża. Swoje interesy prowadził tu Szmul Jakubowicz Zbytkower, znany żydowski bogacz i bankier pożyczający pieniądze królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu.

Pierwszy cmentarz żydowski w Kazimierzu Dolnym powstał na końcu ul. Lubelskiej pod górą Sitarz, tuż za ówczesną dzielnicą żydowską.

Cmentarz został zdewastowany już na początku II wojny światowej. Żydzi zostali zmuszeni do wyrwania macew i utwardzenia nimi terenu przy klasztorze Reformatów, dziedzińca magistratu oraz wyłożenia ścieżek wiodących do szaletów przy domach zajętych przez hitlerowców.

W 1851 roku powstała nowa nekropolia żydowska, położona na zboczu wąwozu na Czerniawach. Grunt pod cmentarz został podarowany kazimierskiemu kahałowi przez niejakiego Motka Herzberga. Również i ta nekropolia została niemal doszczętnie zdewastowana na rozkaz Niemców. Na cmentarzu dokonywano egzekucji ludności żydowskiej i chrześcijańskiej.

W latach osiemdziesiątych z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Kazimierzu, Muzeum Nadwiślańskiego i Urzędu Konserwatora Zabytków, udało się zebrać dziesiątki potłuczonych płyt nagrobnych. Przez ponad czterdzieści lat wiele z nich uległo zniszczeniu, jednak cześć przetrwała w dość dobrym stanie, z resztkami polichromii. Stało się tak dzięki zabiegom miejscowego malarza, Antoniego Michalaka, który podczas II wojny światowej zasugerował Niemcom, aby - rzekomo w celu przyspieszenia prac - nie skuwać inskrypcji i budować chodniki z macew ułożonych awersem do ziemi. Odzyskane nagrobki posłużyły do wzniesienia jednego z najciekawszych polskich lapidariów, zaprojektowanego przez inż. Tadeusza Augustynka.

Wyłożona fragmentami macew "ściana płaczu" pęka w środku, co symbolizować ma tragiczny los polskich Żydów. Płyty nagrobne starano się grupować zgodnie z obowiązującym na cmentarzach żydowskich podziałem na kwatery męskie i kobiece: po lewej umieszczono w większości nagrobki kobiet, po prawej - mężczyzn. Część macew ustawiono po lewej stronie lapidarium.

źródło: http://kirkuty.xip.pl/kazimierz.htm

 

Sam keszyk umieszczony jest w drzewie na terenie symbolicznego cmentarza, widać na zdjęciu miejsce wraz z założycielka.

 

free counters

Additional Hints (No hints available.)