EN:
Warsaw Main Railway Station was the name of two different railway stations in Warsaw, Poland, both now defunct. Since 1975 Warszawa Centralna railway station has been Warsaw’s principal station, but some scheduled and special trains continued to use the Warsaw Main station until 1997. The wooden building is still standing, though in a very poor condition, and houses a part of the Railway Museum (actually name is "Station Museum").
PL:
Budowa dworca głównego rozpoczęła się w 1932 roku, jednak nie znajdował się on w tym miejscu. Stanął on w miejscu dworca kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (obecnie tam znajduje się dworzec Centralny i stacja Warszawa Śródmieście). Była to stacja przyjmująca wszystkie pociągi przejeżdżające przez Warszawę. 15 grudnia 1936 roku został on zelektryfikowany (pociągi elektryczne jeździły z Pruszkowa do Otwocka). 6 czerwca 1939 roku wybuchł w nim pożar wzniecony przez spawalników. II Wojna Światowa również go nie oszczędziła. Najbardziej ucierpiał podczas kampani wrześniowej (później został częściowo odbudowany przez Niemców) i Powstania Warszawskiego. Ostatecznie w styczniu 1945 roku został wysadzony. W tym momencie rozpoczyna się historia tego miejsca; wcześniej był to towarowy dworzec kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Ruch pasażerski pojawił się tutaj już w roku 1946. Miał to być dworzec tymczasowy (wyznaczono wtedy też miejsce na budowę dworca Centralnego), ale jak wszyscy dobrze wiemy, prowizorki trwają najdłużej. Jego znaczenie zaczęło maleć od roku 1967, gdy pociągi zaczęły być kierowane przez tymczasowy dworzec Centralny, a ostatecznie z Głównej zniknęły 9 lat później. Od tego tego czasu z placu Zawiszy pociągiem można było dojechać tylko do Warki, Radomia, Skarżyska-Kamiennej i Kielc. Ostatni pociąg odjechał z dworca w roku moich urodzin - 1997. Tory rozebrali, perony rozebrali i krzaki się rozrosły. W budynku, oraz obok niego znajduje się aktualnie Muzeum Kolejnictwa (od maja 2016 r. funkcjonuje pod nazwą "Stacja Muzeum"), oraz skansen pociągów zabytkowych. Być może kiedyś zwiedzając je uda się Wam dojść do skarpy u stóp której znajduje się linia średnicowa, usiąść i popatrzeć sobie na pociągi. Tak było podczas mojej pierwszej wizyty w muzeum - byłem wtedy chyba w 3 klasie szkoły podstawowej. Uczucie niezapomniane... :-)
Dobra, ja tu odleciałem we wspomnienia, a pozostała jeszcze kwestia przyszłości tego miejsca - teren prawdopodobnie zostanie sprzedany, aby powstał tutaj kolejny wieżowiec albo kolejne osiedle. Pojawiła się możliwość reaktywacji dworca - jak wiadomo, Średnica jest przepełniona. Nie zmieści się tam już żaden pociąg, dlatego PKP rozważa możliwość przywrócenia tam ruchu pasażerskiego. W pobliżu jest też druga linia metra, więc dojazd w dowolną część miasta jest bardzo dobry. Niezależnie od tego, co stanie się z dworcem, muzeum zostanie przeniesione na Odolany.
Życzę powodzenia i zachęcam do zwiedzania muzem (w poniedziałki za darmo).
On Mondays you don't have to buy a ticket to the Railway Museum.
BYOP