Skrzynka ta jest kolejnym keszem po GC5HMEP, GC25NBG, GC5HMJ9, które poświęcone zostały Legionistom Polskim którzy internowani po odmowie złożenia przysięgi na wierność Niemcom byli więzieni od lipca do grudnia 1917r w obozie jenieckim jaki istniał w pobliskim Szczypiornie (obecnie dzielnica Kalisza) od początku I Wojny światowej.
Panujące w obozie ciężkie warunki mieszkalne i socjalno-bytowe oraz stosowane represje mające doprowadzić internowanych do załamania fizycznego i psychicznego, spowodowały, że siedmiu z więzionych Legionistów zmarło. Ich ciała zostały pochowane na obozowym cmentarzu żołnierskim zwanym dzisiaj „ukraińskim” o którym można się dowiedzieć więcej zaglądając do opisu skrzynki GC25NGB-Cmentarz Ukraiński.
Kilkumiesięczny pobyt internowanych legionistów w obozie jenieckim oraz ich tragiczne przeżycia (o których można poczytać na stronie: http://www.kalisz.info/oboz-w-szczypiornie.html) zapisały się trwale w naszej historii, jako przełomowy moment w dziejach walk o niepodległość. Od tego to właśnie momentu zaczął się rodzić prawdziwy mit Polskich Legionów, który zaowocował w okresie międzywojennym dwoma pomnikami.
Jednym z nich był nieistniejący już Pomnik Legionistów odsłonięty 7 sierpnia 1927r w Szczypiornie o którym więcej w opisie skrzynki GC5HMEP, drugim zaś mauzoleum również już nieistniejące o którym więcej w opisie skrzynki GC5HMJ9
Mauzoleum Legionistów Polskich wybudowano w 1932r na obszarze, gdzie powstawał nowy cmentarz komunalny który zlokalizowany był przy obecnej ulicy Mickiewicza. (Obecnie miejsce zabudowane IV Liceum Ogólnokształcącym i S.P. Nr 14). W tym samym roku 27 listopada w mauzoleum umieszczono w trumnie metalowej szczątki siedmiu legionistów zmarłych w obozie internowania w Szczypiornie i pochowanych na tamtejszym żołnierskim cmentarzu zwanym dzisiaj „Ukraińskim”. W mauzoleum legioniści spoczywali do początków II wojny światowej. Wtedy to bowiem Niemcy wysadzili ten obiekt a okalający go cmentarz zlikwidowali. Od tamtego zdarzenia trumny ze szczątkami legionistów nikt nie widział i przez wiele lat nikt o niej nic nie słyszał. Przypuszczano, że została wysadzona wraz z mauzoleum, ale takiej pewności nikt nie miał.
Na początku lat 90 Urząd Miasta Kalisza otrzymał od mieszkanki Kalisza pani Janiny Nowickiej informację, że trumna z prochami legionistów znajduje się w jednym z grobowców na Cmentarzu Katolickim Miejskim przy ul. Górnośląskiej. Informację tą potwierdzał również krajoznawca i miłośnik Kalisza nieżyjący już Wacław Klepandy. Od tego momentu zaczęło pojawiać się coraz więcej głosów i faktów, że trumna z prochami legionistów przed wysadzeniem mauzoleum została wykradziona i przeniesiona do któregoś z grobowców na wspomnianym Cmentarzu.
Przypuszczenia te w pewnym momencie zostały potwierdzone przez pana Szczepana Kaźmierczaka, administratora grobowca Rodziny Żuczkowskich, w którym to odnaleziono podczas remontu trumnę z prochami legionistów.
Po potwierdzeniu autentyczności znaleziska w 2003r przed grobowcem postawiono tablicę z krótką informacją oraz nazwiskami siedmiu legionistów i stworzono tym sposobem w Kaliszu pierwsze miejsce pamięci o Legionistach Polskich na które chciałem zwrócić uwagę społeczności „keszerskiej” niniejszą skrzynką.
A skrzynka ta to dwukrotnie większy od filmowego pojemnik ukryty z oczywistych powodów poza cmentarzem w miejscu wskazywanym przez współrzędne które są średnią pomiarów urządzenia GPS. Współrzędne te nieco różnią się od „mapowych” dlatego też została podana „zaszyfrowana pomoc”.
W pojemniku znajdują się trzy certyfikaty, ołówek oraz papierowy logbook na końcu którego wpisana została podpowiedź w postaci numeru kwatery cmentarnej, która przy użyciu mapy cmentarza (przy bramie głównej) znacznie ułatwia odszukanie okazałego grobowca Rodziny Żuczkowskich z prochami legionistów.
W pobliże miejsca ukrycia kesza można podjechać samochodem który można zaparkować na którymś z podanych placów . W okolicy ukrycia kesza w czasie dnia panuje wzmożony ruch pieszy co może nieco utrudniać "działania keszerskie". Utrudnieniem mogą być również "oczy zza firanek" okien pobliskiego bloku mieszkalnego. Tak więc prośba o „ostrożność" i baczne rozglądanie się.
Miejsce ukrycia kesza dostępne jest przez całą dobę w przeciwieństwie do cmentarza na który według tablicy informacyjnej można wejść w godzinach od 8.00 do 20.00. Podaję te godziny bo jestem przekonany, że każdy z keszerów będzie chciał oddać hołd siedmiu legionistom Józefa Piłsudskiego, a może nawet zapalić symboliczny znicz.
Dziękuję za uwagę i życzę powodzenia w szukaniu skrzynki. Do zobaczenia przy następnym keszu.