Aby dotrzeć do kesza trzeba wdrapać się na Suchą Górę (1113 m n.p.m.), szczyt nie aż tak wysoki, ale trudno dostępny, co naszym zdaniem dodaje, a nie ujmuje jego atrakcyjności. Na górę nie prowadzi żaden oznakowany szkak, a i ścieżki to pojawiają się, to znów znikają. Należy polegać na mapie, GPS-ie i oczywiście swojej intuicji. Mamy nadzieję, że widoki na górze będą należytą zapłatą za poniesiony trud . Pomóc też mogą ( niestety nieestetyczne) znaki z foliowych torebek zawieszone na drzewach przez jagodziarzy.
Sucha Góra to szczyt w północnym ramieniu Małego Szyszaka rozdzielającym doliny Czerwieni i Podgórnej. Na spłaszczonym wierzchołku znajdują się granitowe skały z których rozciąga się widok na Karkonosze, kotllinę jeleniogórską, Góry Izerskie, Góry i pogórze Kaczawskie, Rudawy Janowickie i jak komuś mało, to zobaczyć też może Chełmiec w Górach Wałbrzyskich. Na południowym zboczu Suchej Góry znajdują się granitowe baszty o nazwie Wiaterna (1070 m n.p.m.), które warto odwiedzić, zaś na północnym zboczu odnaleźć można skały o nazwie Nad Przesieką .
Schodząc od schroniska Odrodzenie aż kusi szeroka droga odbijająca w prawo w kierunku Suchej Góry, jest to niedokończona Droga Sudecka, która miała łączyć Śląsk z Czechami. Niestety droga choć wygodna znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego i nie możemy z niej skorzystać aby dojść na Suchą Górę.
Czekamy na Wasze zdjęcia panoram górskich w logach....