Skip to content

Największe podwórko Europy Traditional Cache

This cache has been archived.

Silesian Reviewer: Archiwizacja skrytki

More
Hidden : 6/27/2016
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
1 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:

W kwartale między ulicami Wspólną, Tokarską i Rolną znajduje się wybudowane w 1927 r. osiedle zwane "Kolonią Mieszkaniową". Zaprojektowane przez Władysława Czarneckiego, zajmowało teren 2,5 ha, a w jego skład wchodziły dwupiętrowe bloki w obrzeżnej zabudowie z wewnętrznym dziedzińcem, do którego prowadziły dwie przejezdne bramy.


Dziedziniec zajmuje ok. 8400 m2 i jest uważany za największe podwórze w Europie. Według niektórych Poznaniaków jest to największe podwórko świata!

Na osiedlu przeważały mieszkania jednopokojowe z kuchnią i łazienką, było ich 200. Ponadto zbudowano 45 mieszkań dwupokojowych i kilkanaście kuchni mieszkalnych z zapleczem sanitarnym. Pierwotnie Czarnecki zaprojektował na ogromnym dziedzińcu pralnię samoobsługową i duży budynek m.in. z ochronką i czytelnią. Ostatecznie urządzono tutaj dwa place zabaw z piaskownicami, ustawiono ławeczki i posadzono drzewa.

(źródło: Magdalena Mrugalska-Banaszak "Przedwojenna Wilda", Gazeta Wyborcza)

(Widok z 1932 r.)

W tym miejscu cytuję wspomnienia Pikus 70 {TTF}, który mieszkał w kompleksie w latach 1945-71:

"...oczywiście tych garaży na środku kiedyś nie było. Były drzewa najpierw młode, potem stare, wycięte i znowu młode posadzone. Były trawniki obwiedzione metalowym niskim "nibypłotkiem". Były otoczone krzewami miejsca na kubły do śmieci i trzepaki do dywanów - 8 kompletów. Było osiem piaskownic i osiem huśtawek (cztery z pojedynczym siedzeniem, cztery podwójne góra-dół). Były dwa boiska od strony ulicy Wspólnej do koszykówki, od strony ulicy Tokarskiej (dawniej ul. Zielnej) boisko do siatkówki. Wokoło można było biegać lub jeździć na rowerach. Na podwórko wjeżdżało się przez "szeroką bramę" - jedna od strony ul. Rolnej, druga od strony ul. Tokarskiej. Oczywiście wjeżdżały wozy zaprzężone w konie odbierające śmieci, takież dowożące węgiel na zimę do piwnic, dostarczające jesienne plony (ziemniaki i kapustę) oraz sporadycznie - nowy piasek do piaskownic (...) Całe moje dzieciństwo to to, najpiękniejsze na świecie podwórko".

...a tutaj fragment książki Władysława Czarneckiego pt. "To był też mój Poznań":

„Parcela była stosunkowo duża, miała jednak zatwierdzony prawomocnie plan linii zabudowania, przewidujący zabudowę zwartą o trzech kondygnacjach dla całego bloku. Mogłem jedynie pewne partie cofnąć równolegle do linii zabudowania. Całość podzieliłem na 23 segmenty z klatkami schodowymi. Na każdym podeście były wejścia do czterech mieszkań. Razem więc uzyskałem 276 mieszkań na wymaganych 250. Każde mieszkanie miało przedpokój, kuchnię ze zmywakiem we wnęce, spiżarkę, ustęp i dwa pokoje; niektóre miały trzeci mały pokoik. W podwórzu miała być wybudowana pralnia zmechanizowana do samoobsługi i łazienki. W ten sposób budowano w tym czasie robotnicze mieszkania we Wiedniu. Sądziłem, że będzie coś postępowego i nowego też w Poznaniu. Jednak Radzie Miejskiej nie podobał się ten pomysł. Kazano zrobić pralnie na poddaszu przy każdej klatce schodowej, aby bieliznę można było wieszać na „górce". Słowa ,,strych" nie należało używać, jak mi wyjaśniono, bo kojarzono to z określeniem „poszła na sztrych", czyli pod „laternę" na ulicy. W dyskusji nad planami jeden z radnych podniósł, że architektom miejskim co „tu dotąd" przyjechali należy wyjaśnić, iż w Poznaniu wchodzi się do domów „od przodku", a nie „od zadku", jak zaprojektowano. Istotnie przy szerokich przejazdach na podwórze zrobiłem wejścia od tej właśnie strony, aby uniknąć w trakcie frontowym straty miejsca na sień przejściową. Zapamiętałem sobie jednak to piękne staropolskie określenie i nigdy więcej nie wchodziłem do budynku od zadku. Uwagę tę przekazywałem też wszystkim studentom, którzy słuchali moich wykładów.”

Skrytka to niewielki pojemnik zawierający logbook, ołówek, kilka fantów na wymianę oraz certyfikaty dla pierwszych trzech znalazców. Proszę uważać na przechodniów i ludzi przesiadujących w oknach.

Additional Hints (Decrypt)

Zntarglx

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)