Działacze Zarządu Koła PKE „Podlasie” w Siedlcach przyznają, że długo można by wymieniać rzeki, które są od Muchawki większe, ważniejsze, groźniejsze... Ale na pewno nie można nazwać jej „rzeczką”! Przecież nawet w granicach miasta Muchawka jest momentami dzika, nieuregulowana. Wystarczy odrobina szczęścia, by idąc wzdłuż zasilanego przez rzekę Zalewu Siedleckiego zobaczyć stado pasących się saren, przemykającego lisa, czy też samotnego łosia. Nad głowami latają kaczki, gęsi, czasem żurawie, mając lornetkę można obserwować pustułki, które na pobliskich drzewach mają domki lęgowe. Najpiękniejszy jest teren na wschód od zalewu. Pięknie i magicznie jest tam zwłaszcza po zmierzchu, niezwykle wyglądają rosnące w wodzie drzewa i kwitnące kosaćce. Urokliwa Muchawka zachwyciła kiedyś samego Stefana Żeromskiego, który tak pięknie o niej napisał w „Przedwiośniu”. Nad Muchawką ludzie wypoczywają, organizowane są tam plenery fotograficzne i malarskie. Dzieci przychodzą na jej brzegi na pasjonujące lekcje przyrody. Tak całkiem inne, niż te w murach szkoły...
Rzekę Muchawkę do Konkursu Rzeka Roku 2014 zgłosił Zarząd Koła PKE „Podlasie” w Siedlcach. Skrzynka większe mikro,magnetyk w środku tylko logbook. Po podjęciu kesza, dokładnie go ukryj. Powodzenia.