"Pomnik poświęcony był pamięci pierwszej akcji zbrojnej oddziału GL im. Stefana Czarnieckiego, pod dowództwem Franciszka Zubrzyckiego ps. Mały Franek, który w okolicznych lasach, w dniach 9 i 10 czerwca 1942 roku, z fatalnym skutkiem, starł się dwukrotnie z Niemcami. Usytuowany w okolicy Piotrkowa Trybunalskiego, przy trasie Warszawa-Katowice, składa się z monumentalnego obelisku w kształcie miecza oraz betonowego sześcianu - tablicy, na której wyryto nazwy miejscowości - miejsca największych walk partyzanckich w Polsce. Uzupełnieniem rozległego założenia memoratywnego było stworzenie w pobliskim lesie skansenu - obozu partyzanckiego. Dwa lata później, w październiku 1968 roku, przy pomniku wzniesiono także okazały budynek Muzeum Czynu Partyzanckiego oraz motel."
"Po 1989 roku pomnik "przechrzczono". Symbole AL i GL zastąpiono Krzyżem Vituti Militari oraz ... Na polu chwały 1920. Dodano równieź olbrzymi znak Polski Walczącej i daty 1939 i 1956 (?). Skuto również nazwy miejscowości - miejsca walk partyzanckich na usytuowanej nieopodal tablicy. Tę ostatnią otynkowano. Dawne wnętrza Muzeum Czynu Partyzanckiego bezmyślnie zniszczono i przebudowano z przeznaczeniem na salon firmowy huty szkła. Charakterystyczny dla polskiej architektury lat 60/70 XX wieku pobliski motel przebudowany został przez prywatnego właściciela na bezstylowe gmaszysko. Ślad nie pozostał także po skansenie - makiecie obozu partyzanckiego. Dawniej zadbany teren, porastają dziś chwasty. Można było przecież zachować dla potomnych wysokiej klasy dzieło sztuki, architektury i wystroju wnętrza, opatrzone stosownym komentarzem o obłudzie komunistycznej propagandy, próbującej przekuć w sukces katastrofalną w skutkach, nieprzemyślaną i źle dowodzoną "akcję" oddziału Małego Franka."
Źródło: "http://www.sztuka.net/palio/html.run?_Instance=sztuka&_PageID=857&newsId=10300&_cms=newser&callingPageId=856&_CheckSum=-1252184761"
Fotografie i opracowanie - Paweł Giergoń
Całodobowy i swobodny dojazd do kesza jest zapewniony od strony trasy S8, jadąc w kierunku północnym. Od strony lasu jest droga z pobliskich miejscowości, którą można dojechać do bramy (która nie zawsze jest otwarta), umożliwiającej dojazd na teren ukrycia kesza.