Skip to content

Ucieczka św. Kingi #1 - Klasztor (Stary Sącz) Traditional Cache

Hidden : 8/6/2017
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


______________________________________________________________________________________________________________

Cache ten jest pierwszym z serii o św. Kindze. Zachęcamy do przeczytania i zagłębienia się w jej historię. Odnajdując kesze w kolejności #1, #2, #3, będziecie w stanie kroczyć śladami Kingi, oraz poznać wyjątkową historię terenów blisko związanych z jej osobą.



/edit/dalsze kesze w przygotowaniu/

______________________________________________________________________________________________________________

Święta Kinga (zwana również Kunegundą) - ur. 5 marca 1234r. w Ostrzyhomiu, zm. 24 lipca 1292r. w Starym Sączu. Węgierska klaryska i dziewica, żona polskiego władcy Bolesława V Wstydliwego.

Święta Kinga przybyła do Polski jako pięcioletnie dziecko w 1239r. W Wojniczu królewna została ze względów politycznych zaręczona z księciem sandomierskim Bolesławem Wstydliwym, a następnie mając 12 lat jemu poślubiona. Jak podkreślał średniowieczny Żywot świętej Kingi, już od dziecinnych lat Kinga pragnęła jednak życia dziewiczego.

Początkowo przebywała na dworze książęcym w Sandomierzu, a następnie w Krakowie. W wyniku zagrożenia najazdem Tatarów, pozostawała później na Węgrzech i na Morawach, w klasztorze cystersów w Welehradzie. Podczas swoich ucieczek Kinga przemieszczała się po różnych terenach. Jednym z kluczowych miejsc, gdzie jak głosi legenda Kinga „zgubiła” Tatarów ze swojego tropu jest wzgórze Gródek w Czarnym Potoku. Zagłębmy się w w/w legendę:

 

„Za czasów panowania Bolesława Wstydliwego, Tatarzy ścigali jego żonę. Uciekała ona na koniu właśnie przez las, który porasta wzgórze Gródek. Kinga wiedziała, że oprawcy są blisko i w pewnym momencie uderzyła laską o skałę, z której po chwili wypłynął potok wody. Gdy Tatarzy dojechali w to miejsce uznali, że Kinga nie mogła tędy uciekać, bo woda była spokojna i niewzburzona. Odjechali, a Kinga ukrywając się w zamku (gdzie rezydowali z kolei rycerze herbu Jastrzębiec) ocaliła życie. Mieszkańcy Jastrzębia, wsi lezącej u podnóża wzniesienia, po dziś dzień korzystają ze źródła wody, które wypływa z grodziska.”

 

W klasztorze cystersów w Welehradzie Kinga zaproponowała Bolesławowi, że pragnie zachować dozgonną czystość w małżeństwie, ślubując to przed biskupem krakowskim Janem Prandotą w kościele franciszkanów. Historycy wiążąc zgodę Bolesława na ślub dziewictwa Kingi nadali mu przydomek „Wstydliwy”. Mając na uwadze dobro księstwa krakowskiego i sandomierskiego czynnie pomagała swemu mężowi w ich odbudowie po niszczycielskim najeździe Tatarów, służąc swoim posagiem. Wsparła finansowo m.in. katedrę krakowską oraz liczne klasztory ojców: benedyktynów, cystersów i franciszkanów. Była fundatorką wielu kościołów, m.in. w Bochni i Nowym Korczynie.

Przełomowym momentem w życiu kingi była śmierć jej męża księcia Bolesława, 7 grudnia 1279 w Krakowie, kiedy to podjęła jako wdowa decyzję wstąpienia do zakonu klarysek. Najpierw dokonała fundacji owego klasztoru w Starym Sączu, a następnie przywdziała habit zakonny stając się klaryską. Odtąd zamieszkiwała w tym klasztorze, choć musiała go opuścić pod koniec 1287, kiedy wraz z dwiema siostrami (Jolantą i Konstancją) oraz innymi siedemdziesięcioma zakonnicami uciekła na Zamek Pieniński bronić się przed najazdem tatarskim. We wrześniu 1291 zapadła na poważną, śmiertelną chorobę, w wyniku której 24 lipca 1292 zmarła. Została pochowana po paru dniach pod posadzką klasztornej kaplicy. Obecnie jej relikwie spoczywają po translacji w specjalnej trumience na ołtarzu, na którym umieszczono jej XV-wieczną pozłacaną figurę.

Jako jedną z ciekawostek, które łącza legendy Starego Sącza, Gródka i Łyżki, podaje się wzmiankę pochodzącą z księgi Żegoty Pauli „Podróże naukowe po Sądecczyźnie”. Według autora, w klasztorze Klarysek w Starym Sączu, zachowane jest podanie jakoby skarby św. Kingi ukryte były przed Tatarami na górze Łyżce, natomiast księgi miejskie z Sącza chronione były na Grodku. 

Skrytka:

Pojemnik wielkości mikro. Zawiera logbook i ołówek. Proszę zachować dyskrecję przy wyciąganiu i wkładaniu.

Powodzenia :)

 

 

Additional Hints (Decrypt)

Jyóm cnyrp v cemrfha j cenjb. Vafreg lbhe svatre naq fyvqr vg gb gur evtug.

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)