Zapraszam na ulicę Brzeską, gdzie można zobaczyć ślady zarówno dawnej świetności, jaki i późniejszego upadku tych okolic. Nazwa ulicy pochodzi od miasta Brzeg w województwie opolskim. Pierwotna, niemiecka nazwa ulicy (do roku 1945) - Briegerstrasse oznaczała to samo. Ulica została wytyczona poprzez regulacje około roku 1897, zabudowywana była stopniowo kamienicami czynszowymi po roku 1900. większość kamienic wybudował w roku 1905 przedsiębiorca Gölnitz według projektu F. Eugena. Kamienice przy ulicy Brzeskiej charakteryzują się płaską elewacją z płytką secesyjną reliefową dekoracją oraz licznymi balkonami i szczytami zwiększającymi malowniczość bryły.
Po roku 1945 część zniszczonej zabudowy po południowej stronie ulicy Brzeskiej została rozebrana. Wskutek braku remontów w ostatnich dziesięcioleciach stan kamienic tworzących zabudowę jest zły. Zła jest także reputacja tej okolicy. Ulica Brzeska stanowi część tzw. Trójkąta Bermudzkiego - miejsca, którego lepiej było unikać. Po wojnie przeprowadzili się tu włamywacze ze wschodnich części Rzeczypospolitej, reprezentujący przedwojenną, lwowską szkołę złodziejską. Później, w latach 60. XX wieku, władze zaczęły osiedlać tu tzw. lumpenproletariat - ludzi z problemami, o słabym wykształceniu. Przez ponad trzy dekady lepiej się było tu nie zapuszczać. Lech Janerka (z zespołem Klaus Mitffoch) stąd zaczerpnął inspiracje do swojej piosenki "Strzeż się tych miejsc".
Teraz jest już inaczej - o wiele bardziej bezpiecznie niż jeszcze kilkanaście lat temu. Wielu dotychczasowych mieszkańców wyjechało zagranicę, część "wyprowadziła" się na zawsze, a na ich miejsce przybyli nowi - młodsi, wykształceni, z innym podejściem do życia. W miejscach po kamienicach zniszczonych w czasie wojny bądź wyburzonych w latach późniejszych powstały nowe budynki. Zatem ulica Brzeska wygląda także i tak:
Zapraszam więc do spaceru (jednak lepiej w dzień 
)po Brzeskiej, żeby zobaczyć resztki dawnej elegancji tej starej zabudowy, wyobrazić sobie jak wyglądała ta ulica na początku XX wielu, gdy zamieszkiwała tu głównie klasa średnia, odnaleźć na elewacjach, w bramach i podwórkach pozostałe perełki detali architektonicznych i zdobień, a także poczuć choć trochę klimat niegdysiejszego Trójkąta Bermudzkiego...
O keszu:
kesz mikro, umieszczony na końcu ulicy w taki sposób, że przy odrobinie dobrej woli można niepostrzeżenie kesza podjąć i odłożyć. W środku logbook i ołówek.
Kesz mikro umieszczony na środku ulicy - niestety trzeba uważać na mugoli na ulicy i na okna okolicznych kamienic. Okolica za keszem niezbyt czysta, ale cóż... W środku tylko logbook (BYOP !!!). kesz do podjęcia z chodnika - nie ma potrzeby wchodzenia na zaśmiecony teren za płotem !