Krawiec to seria keszy zapraszających na wyprawę na jeden ze szczytów Beskidu Żywieckiego. Szczyt ten nazywany w dawnych czasach Straconym Wierchem (od nazwy Straceńca, wypływającego spod niego potoku) obecnie nosi nazwę Krawców Wierch. Według miejscowej legendy nazwa wzięła się od bacy, który był jednocześnie wyśmienitym krawcem i otrzymał polanę wraz ze szczytem na własność od majętnego grafa z Żywca, w dowód wdzięczności za uszyty kożuch. Seria to także okazja do zadumy nad zawodami odchodzącymi w przeszłość (kto z nas chodzi jeszcze do krawcowej i szyje garnitur u krawca?) oraz spotkanie z literaturą, za sprawą wierszy, przysłów i cytatów poświęconych krawiectwu i jego przedstawicielom.
Brzechwa Jan
Tańcowała igła z nitką
Tańcowała igła z nitką,
Igła - pięknie, nitka - brzydko.
Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.
Igła naprzód - nitka za nią:
"Ach, jak cudnie tańczyć z panią!"
Igła biegnie drobnym ściegiem,
A za igłą - nitka biegiem.
Igła górą, nitka bokiem,
Igła zerka jednym okiem,
Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
Nitka szepce: "Co za igła!"
Tak ze sobą tańcowały,
Aż uszyły fartuch cały!