Człowiek potrafi sporo czasu spędzić na rowerze i to tylko po to, by zapewnić sobie trochę dodatkowego materiału do rozbudowania tworzonej przez siebie serii. Tym razem zaprowadziło mnie to w dość odległe zakątki Rzeszowa – przynajmniej względem mojego miejsca zamieszkania. Trafiłem na ulicę Błogosławionej Karoliny, przy której znajduje się (tu niespodzianka) Park im. Błogosławionej Karoliny Kózki. Muszę jednak uczciwie przyznać, że sam w sobie nie jest jakoś szczególnie rozbudowany. Co prawda nie obliczałem jego całkowitej powierzchni, lecz zapewniam, że zbytnio sobie nie pospacerujemy.

Na szczęście nie zawsze chodzi o to, żeby się nachodzić – tutaj znajdziemy kilka innych atrakcji i to takich, które dotąd w mojej serii się nie pojawiały. Stoły szachowe? Są i to nawet kilka (A – liczba wszystkich krzeseł) – trzeba tylko pamiętać o swoim zestawie. Kącik nowożeńców? Również obecny, aczkolwiek ciekawi mnie czy ktoś z tego korzysta – obok jest kościół, więc może się to zdarza. W centrum stoi rzeźba błogosławionej Karoliny, a nieco dalej jej grusza – obie te rzeczy cieszą oko, choć, w mojej opinii, nie są jakoś wyjątkowo wybitne. Co mnie osobiście cieszy, to fakt, że nie zabrakło stojaków na rowery (B – liczba sztuk), co wbrew pozorom wcale nie jest normą w takich miejscach.

To by było na tyle, jeśli chodzi o sam park. Na szczęście spacer po tej okolicy wcale nie musi zakończyć się w tej lokalizacji. Wystarczy zerknąć do waypointów i wybrać jedno z dwóch wskazanych miejsc – zależnie od tego, co tak właściwie chcemy zrobić. Jeśli jesteśmy z dziećmi i chcemy dać im trochę frajdy, to warto wybrać się na pobliski plac zabaw. Jest on ogromny, prawdopodobnie największy w Rzeszowie, a już na pewno pośród tych, które widziałem. Zdjęć niestety nie zrobiłem żadnych, bo kiedy bym się tam nie pojawił to pełno jest tam ludzi, a w nocy guzik widać na zdjęciach. Jeśli jesteśmy sami, lub z osobą towarzyszącą niebędącą dzieckiem, to warto przedłużyć spacer i wybrać się do miejsca opisanego jako park osiedlowy. Na jego temat nie da się niczego konkretnego napisać – po prostu jest zielono i są ścieżki do chodzenia.

Krótki spacer po parku

Zadanie to jak zwykle nie będzie zbyt trudne i gdyby nie fakt, że chce Was zmusić do samodzielnego poszukania i związanego z tym wysiłku fizycznego, to w zasadzie byłby to multicache. No ale wszystkie waypointy muszą być ukryte, także wybór padł na zagadkę.

N 50° 02.(A*B-2B+1)(A/B)' E 021° 57.2B(5A-B)'