Skip to content

Gdynia 2o2o - MEGA - 80 - Dreams come True 🏗️🛳 Mystery Cache

Hidden : 3/3/2020
Difficulty:
3.5 out of 5
Terrain:
3 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


Gdynia 2o2o - Dreams come True !

Gdynia jest miastem  spełnionych marzeń, a marzenia to ludzie, którzy wymarzyli sobie, że odrodzona Polska będzie miała własny, prawdziwy port, swoje „okno na świat”.

Gdynia to miasto zaślubione z morzem.

Tempo  rozwoju  Gdyni  wpłynęło na wyrazisty charakter miasta.

Mieszkający tu ludzie byli i nadal są dynamiczni i przedsiębiorczy,

Szukali tu dla siebie życiowej szansy, miejsca na ziemi, materialnej poprawy losu i nowych doświadczeń, a chyba i nowych przygód.

Port budowało Państwo, ale Miasto budowali sami mieszkańcy, zapewne na obraz swoich wyobrażeń i aspiracji.

Pragnę przybliżyć wam kilka znaczących postaci Gdynian. Kim byli?

 

Rummel Julian (1878 - 1954)

inżynier budowy okrętów, jeden z najwybitniejszych polskich ludzi morza, pionier idei Gdyni, organizator i pierwszy dyrektor "Żeglugi Polskiej".
 
Tematykę morską znał od dziecka, gdyż jego ojciec inż. Władysław Rummel był hydrografem i budowniczym portów morskich. Julian urodził się 29 września 1878 r. w Libawie (dziś Liepaja na Łotwie - siostrzane miasto Gdyni), gdzie ojciec właśnie budował port.
W lipcu 1918 r., a więc jeszcze przed zakończeniem I wojny, przedstawicielstwo polskie w Petersburgu zwołało naradę ekonomiczną (z Kazimierzem Porębskim, któremu za dwa lata miały podlegać sprawy morskie w Polsce ), by obradować nad przyszłym programem odradzającej się Polski. Julian Rummel wygłosił referat pt. "Polska a wyjście do morza". "Kto wie, czy gdyby dokładnie przeanalizować w chronologicznym porządku kto i kiedy pierwszy zaczął mówić o morzu w Polsce - czy nie okazałoby się, że pierwszy raz słowo "morze" w niepodległej Polsce powiedział właśnie pan Rummel." - w dwudziestą rocznicę powstania Ligi Morskiej pisało "Morze".

W tym samym 1918 r. roku wyruszył z żoną i dziećmi przez Odessę, Bałkany i Wiedeń do Polski, co zajęło... dwa lata (w Rosji szalała rewolucja). Do Warszawy dotarł w listopadzie 1920 r. Zaproszony do współpracy przez Związek Towarzystwa Transportowego "Polbal" w Gdańsku, Rummel pojechał nad morze, sprowadził rodzinę i zamieszkał w Sopocie. Obejrzał Gdynię. "Nieprzyjemną stroną były mokradła między wsią Gdynia a Oksywiem, gdzie często trzymały się mgły i gdzie się wylęgiwały komary" - pisał. Gdy pod koniec 1921 r. przeniesiony został do zarządu "Polbalu" w Warszawie, rozwinął działalność na rzecz budowy portu w Gdyni. Spraszał gości, także posłów i ministrów, wyjaśniał im problemy morskie, wykłócał się z marszałkiem Sejmu Trąmpczńskim, którego przekonano do idei budowy portu w Tczewie oraz udowadniał, że "w Gdyni może być port niewielki, czwartorzędny, pomocniczym, a najprędzej port specjalnym np. rybacki." Z wiceadmirałem Porębskim chodził do Józefa Piłsudskiego. W 1921 r. został dyrektorem warszawskiego Biura Ligi Morskiej, a będąc przekonanym, że tylko własny port, flota handlowa i wojenna są kluczem do rozwiązania podstawowych problemów gospodarczych Polski, jeździł po kraju z odczytami, publikował dziesiątki artykułów w prasie, pisał książki, jednocześnie starając się wywrzeć naciski na centralne ośrodki władzy. W 1923 r. wydrukował książkę pt. "Port w Gdyni", przetłumaczoną także na język francuski, która miała niemałe znaczenie do powzięcia decyzji w prawie budowy portu.
W tym samym roku uroczyście poświęcony został w Gdyni Port Tymczasowy i Schronisko dla Rybaków, a Rummel zorganizował zjazd Ligi Morskiej i Rzecznej w Gdyni. W 1924 r. współtworzył Konsorcjum Francusko-Polskie do budowy portu w Gdyni (w skład Konsorcjum wszedł ojciec Władysław Rummel).

Na początku 1926 r. roboty przy budowie portu stanęły. Sytuacja wydawała się bez wyjścia. Toteż gdy ministrem przemysłu i handlu został w 1926 r. Eugeniusz Kwiatkowski, Rummel napisał ostry memoriał i rozesłał do przyjaciół, z prośbą o doręczenie ministrowi. Kwiatkowski wziął sprawę Gdyni w swe ręce i budowa portu ruszyła gładko, a Julian Rummel został powołany do zorganizowania polskiej floty handlowej i mianowany dyrektorem "Żeglugi Polskiej". W 1928 r. założył drugie przedsiębiorstwo - Polsko-Brytyjskie Towarzystwo Okrętowe "Polbryt", pracujące na linii angielskiej, a następnie wykupił linię przez Ocean Atlantycki, która najpierw otrzymała nazwę Polskie Transatlantyckie Towarzystwo Okrętowe, a później Gdynia Ameryka Linie Żeglugowe (GAL).

Po odejściu ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego w 1932 r., Julian Rummel odwołany został ze stanowiska, na co natychmiast zareagowało gdyńskie środowisko shippingowe, nadając mu szereg honorowych funkcji w Izbie Przemysłowo-Handlowej i Radzie Interesantów Portu oraz w tych instytucjach, w których wcześniej zasiadał z racji stanowiska. Odszedł ze swojego ukochanego przedsiębiorstwa z fasonem, organizując pierwsze Święto Morza. Autorem pomysłu był Andrzej Wachowiak (gdyński radny, brat wojewody Stanisława), natomiast pełnym precyzji i rozmachu wykonawcą Julian Rummel. Dobrze o tym wiedziano, że ten ogromny zlot stu tysięcy Polaków nad morze prasa niemiecka nazwała "świętem Rummla". 

W 1938 r. rząd Grecji poprosił Juliana Rummla o przyjęcie godności Konsula Generalnego Grecji w Gdyni. Wojnę przeżył w Grecji, organizując pomoc licznym uchodźcom polskim, przewijającym się przez Grecję, działając m.in. przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż w Genewie. W 1946 r. wrócił do kraju. Został doradcą Ministra Żeglugi. Zwolniony w 1949 r przez polskie nowe władze. Zamieszkał wtedy w kamienicy przy ul. Ujejskiego 29/2, bo swą przedwojenną willę na Kamiennej Górze przy ul. Mickiewicza zdążył sprzedać. Do swojej śmierci zajmował się sprawami naukowymi. Zmarł 22 kwietnia 1954 roku, pochowany został na Cmentarzu Witomińskim. 

 

O Skrytce:

Aby odnaleźć położenie pojemnika finałowego należy rozwiązać proste zadanie:

 

 

 

 

-----------------

EN

---------------------

 

Rummel Julian (1878 - 1954)

shipbuilding engineer, one of the greatest Polish people of the sea, pioneer of the idea of ​​Gdynia, organizer and first director of "Polish Shipping".

He knew the sea theme since he was a child, because his father, Eng. Władysław Rummel was a hydrographer and builder of seaports. Julian was born on September 29, 1878 in Libawa (today Liepaja in Latvia - the sister city of Gdynia), where his father was just building a port.

In July 1918, i.e. before the end of World War I, the Polish delegation in St. Petersburg convened an economic conference (with Kazimierz Porębski, who would be responsible for maritime affairs in Poland in two years), to discuss the future program of reviving Poland. Julian Rummel gave a speech on "Poland and going out to sea". "Who knows, if it were to analyze in chronological order who and when first began to talk about the sea in Poland - would it not turn out that the word" sea "for the first time in independent Poland was just said by Mr. Rummel." - wrote "Sea" on the twentieth anniversary of the creation of the Maritime League.

In the same 1918, he went with his wife and children through Odessa, the Balkans and Vienna to Poland, which took ... two years (the revolution was raging in Russia). He arrived in Warsaw in November 1920. Invited to cooperate by the Transport Association "Polbal" in Gdańsk, Rummel went to the sea, brought his family and settled in Sopot. He looked at Gdynia. "The unpleasant side were the wetlands between the villages of Gdynia and Oksywie, where the fog often clung and where the mosquitoes hatch," he wrote. When at the end of 1921 he was transferred to the management board of "Polbal" in Warsaw, he expanded his activities for the construction of the port in Gdynia. He invited guests, including MPs and ministers, explained maritime problems to them, argued with the Speaker of the Trąmpczński Sejm, who was convinced of the idea of ​​building a port in Tczew and proved that "in Gdynia there may be a small, quaternary, auxiliary port, and soon a special port, e.g. fishing." He went to Józef Piłsudski with Vice Admiral Porębski. In 1921, he became the director of the Warsaw Maritime Bureau, and being convinced that only his own port, commercial and war fleet are the key to solving Poland's basic economic problems, he traveled the country with readings, published dozens of articles in the press, wrote books, while trying to put pressure on central power centers. In 1923 he printed a book entitled "Port of Gdynia", also translated into French, which was of considerable importance to make a decision in the law of the construction of the port.

In the same year, the Temporary Port and Fishermen's Hostel was solemnly devoted in Gdynia, and Rummel organized a congress of the Sea and River League in Gdynia. In 1924, he co-founded the French-Polish Consortium for the construction of the port in Gdynia (Father Władysław Rummel became part of the Consortium).

At the beginning of 1926, works on the port construction stopped. The situation seemed out of the question. Therefore, when Eugeniusz Kwiatkowski became the minister of industry and trade in 1926, Rummel wrote a sharp memorial and sent it to friends, asking for delivery to the minister. Kwiatkowski took the matter of Gdynia into his own hands and the construction of the port started smoothly, and Julian Rummel was called to organize the Polish commercial fleet and appointed director of "Polish Shipping". In 1928, he founded a second enterprise - the Polish-British Shipbuilding Company "Polbryt", working on the English line, and then bought the line across the Atlantic Ocean, which first received the name Polish Transatlantic Shipbuilding Society, and later Gdynia America Shipping Lines (GAL).

After the departure of Minister Eugeniusz Kwiatkowski in 1932, Julian Rummel was dismissed from his position, to which the Gdynia shipping environment immediately reacted, giving him a number of honorary functions in the Chamber of Commerce and Industry and the Port Council, as well as in the institutions he had previously sat on position. He left his beloved enterprise with a fashion, organizing the first Feast of the Sea. The author of the idea was Andrzej Wachowiak (Gdynia councilor, brother of voivode Stanisław), while the performer was full of precision and scale Julian Rummel. It was well known that the huge gathering of one hundred thousand Poles by the sea called the "German festival" Rummel ".

In 1938, the Greek government asked Julian Rummel to accept the dignity of Greek Consul General in Gdynia. He survived the war in Greece, organizing help for numerous Polish refugees passing through Greece. by the International Red Cross in Geneva. In 1946 he returned to the country. He became an adviser to the Minister of Shipping. Released in 1949 by the new Polish authorities. He then settled in a tenement house at ul. Ujejskiego 29/2, because its pre-war villa on Kamienna Góra at ul. Mickiewicz managed to sell. He was involved in scientific matters until his death. He died on April 22, 1954, he was buried at the Witomiński Cemetery.

 

About the Cache

To find the location of the final container, solve a simple task:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Flag Counter

Additional Hints (Decrypt)

tb Haqre naq fvg ba gur pbapergr onfr , unaq hc

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)