"Jesienne róże, róże smutne herbaciane
Jesienne róże są jak usta twe kochane
Drzewa w purpurze ostatni dają nam schron
A serca biją jak dzwon, na jeden ton.
Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu
Jesienne róże mówią nam o pożegnaniu
I w liści chmurze idziemy przez parku głusz
Jesienne róże więdną już.
Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi
Uśmiechnięci i tkliwi, któż te dni znów ożywi.
Chłodną rękę swą daj, spójrz mi w oczy i powiedz
Czy mnie kochasz ja wiem, to jest złudą i snem.
Ty nie kochasz mnie już tak jak dawniej to było
Całą w uczuć swych siłą to się wczoraj skończyło
Dzisiaj więdnie wśród róż nasza miłość gorąca
Zanim zwiędnie jak kwiat pozwól odejść mi w świat"
Utwór ten, skomponowany w 1932 r. przez Artura Golda do tekstu Andrzeja Własta, znajdował się w repertuarze Toli Mankiewiczówny oraz Mieczysława Fogga. Zagadka: Z jakim dziełem literackim (imię i nazwisko autora oraz tytuł) może się on kojarzyć (zwłaszcza maturzystom)?
Sprawdź swoje rozwiązanie zagadki w serwisie certitude.