Skip to content

Spacer z Antonim Szulczyńskim po Wilczynie Letterbox Hybrid

A cache by k-6 Message this owner
Hidden : 4/12/2023
Difficulty:
4.5 out of 5
Terrain:
3 out of 5

Size: Size:   regular (regular)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


O SKRYTCE
Jest to typowy letterbox o trasie ok 6 km. Aby znaleźć pojemnik finałowy należy udać się na współrzędne startowe. Twoim zadaniem jest uważne czytanie wskazówek zawartych w opisie kesza. Zebrane na wyprawie cyfry z poszczególnych słów, oznaczone kreską z nawiasem "(_)" będą niezbędne do otrzymania hasła,  które niezbędne będą do dostania się do finałowego skarbu. Na starcie skrytka zawiera: Logbook, pieczątkę (wyposażenie skrytki).

Sąsiedzi kesza wiedzą o naszej zabawie ale dyskrecja wskazana - uwaga na MUGOLI i proszę dobrze "Zamknąć" po sobie. Podczas zbierania odpowiedzi nie musisz przechodzić poza ogrodzenie. Cała trasa proadzi po drogach gminnych i publicznych.

UWAGA. Proszę nie zamieszczać zdjęć miejsca finałowego i oraz punktów/elementów, do których odnoszą się zagadek.

START
Witaj  w Wilczynie, mej rodzinnej miejscowości,
rozgość się tutaj, poczuj się, jak pan na włości.
Antoni Szulczyński się nazywam i tu właśnie się urodziłem,
pewnie o mnie nie słyszałeś, bo sławny nie byłem.

Historia dla mnie niesprawiedliwa się okazała
i wśród czołowych młodopolskich malarzy mnie nie zapisała.
Wyspiański, Wyczółkowski, Mehoffer czy Malczewski – znani są,
teraz pora, byś poznał twórczość mą.

6 maja 1877 roku pojawiłem się na świecie w Wilczogórze,
i od samego początku zamiłowanie do rysowania miałem w naturze.
Podobno znajomi mówili, że na piasku patykiem pisałem:
„będę wielkim malarzem” i nim zostałem.

Po Wilczynie Cię oprowadzę i pokażę miejsca ciekawe,
którymi ja kiedyś wędrowałem, ruszajmy więc na wyprawę.
Zostaw ośrodek za sobą i na wprost, do skrzyżowania,
gdzie „ustąp pierwszeństwa” znak się kłania.

Po lewej tablica „Mrówki”- taka ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna,
prowadzi obok Jeziora Wilczyńskiego – nasza atrakcja turystyczna.
Idź w prawo i drugą w prawo w Leśną znów skręć,
na jej końcu trzeci raz w prawo w Wiejską i potem w lewo Pszenną pędź.

Na końcu, na trawie spory kamień postawiony,
podejdź do niego, a dowiesz się, dlaczego tu jest umieszczony.
W tym miejscu znajdował się cmentarz żydowski,
bo Żydzi w drugiej połowie XVIII wieku przybyli do wioski.

Gmina żydowska w różnych okresach około 150 osób liczyła,
a rola właścicieli piekarni czy kierownika młyna znacząca wtedy była.
Murowana synagoga z domem mieszkalnym, dwie parcele,
cmentarz, łaźnia rytualna – nieruchomości w Wilczynie też Żydzi mieli wiele.

Na pomniku napis, jest też gwiazda umieszczona,
ilość jej ramion niech będzie przez Ciebie dobrze policzona. _                           ( 1)
Masz kamień przy prawym ramieniu? Przed siebie Polną ulicą
i w prawo Strzelińską, w dzieciństwie zachwycałem się tą okolicą.

W zamożnej rodzinie się urodziłem, ojciec wiatrak posiadał,
a na sporej ilości gruntów robotnikom pracę dawał.
Zdolnym dzieckiem byłem, talent matematyczny miałem,
który później przy projektowaniu polichromii wykorzystałem.

Wszystko, co było w zasięgu wzroku mojego,
już od najmłodszych lat nadawało się do rysunku każdego.
Rodzice bardzo mnie w mojej pasji wspierali,
choć niepiśmienni byli i tak naprawdę na malarstwie się nie znali.

Prawie naprzeciw urzędu po prawej budynek ciekawy, z dwoma jedynkami,
nie wiem, czemu nie narysowałem go przed wieloma latami,
bo pamiętam, że każdy szczegół był ukazany na kartkach notatnika.
Przed siebie pierwszymi pasami na drugą stronę i w Rynku do pomnika.

Po lewej stronie jest i tam go szukać należy,
ale spójrz, że przed nim jeszcze jakiś kamień z tablicą leży.
Na nim pewna cyfra w dacie trzykrotnie jest umieszczona,
niech nią kratka będzie szybko zapełniona. _                                    2

To kamień z okazji 100-rocznicy odzyskania przez kraj niepodległości,
za nim kolejny pomnik dla tych, co walczyli za wolność w przeszłości.
Policz, z ilu wysokich - pionowych elementów jest wykonany
i taki wynik niech szybko będzie zapisany. _                                     3

W czasach zaborów Wilczyn i okolice na granicy Rosji i Prus leżały,
a rodziny z przemytu zwierząt i towarów się wzbogacały.
II wojna światowa wśród mieszkańców zebrała duże żniwa,
w lasach kazimierskich i w Szczeglinie pod Mogilnem ludność nie uszła żywa.

Policz wyrazy w ostatniej linijce, zapisane na tablicy _                            4
Wróć do drogi i w lewo, potem pasami idź na drugą stronę ulicy.
Naprzeciw tablice, mówią, z czego nasz piękny rejon słynie,
ale Ty na lewo się kieruj tam, gdzie „Dom Kultury w Wilczynie”.

W dowód uznania dla talentu moim imieniem go nazwano,
a nawet ładne tabliczki na ścianie przymocowano.
Pierwszą cyfrę z daty mego urodzenia pędzel w kratce maluje, _            5
a ja Ci dalszą opowieścią o sobie  drogę pokoloruję.

Rodzina Taczanowskich z Wilczyna moim mecenasem się stała,
a osoba Jana Knora, przekonana o mym talencie, finansowo mnie wspierała.
Gdy miałem 17 lat w szerszych kręgach mnie poznano,
bo w „Kurierze Warszawskim” o zdolnym chłopaku pisano.

W 1901 roku krakowską Akademię Sztuk Pięknych ukończyłem,
ale już jako początkujący student do prac nad polichromiami przystąpiłem.
Zostaw Dom Kultury przy prawym ramieniu i prawa główna droga Cię woła,
przed siebie, do stojącego za znakiem Wilczogóra drewnianego kościoła.

Z numeru budynku dużą cyferkę podzieloną na pół sobie weź śmiało, _     6
a czy wiesz, że w tym kościele wiele moich dzieł zostało?
Ołtarz główny i dwa boczne są ozdobione Szulczyńskiego obrazami,
ale też chrzcielnica została wykonana moimi rękami.

Kościółek jako przyszpitalną kaplicę w 1781 roku wzniesiono,
na dachu sześciokątną hełmową wieżyczkę umieszczono.
Z obrazu św. Tekli, co wyszedł spod pędzla mego, jest znany,
ale ja nie tylko za takie obrazy byłem opłacany.

Część z nich w ramach wdzięczności wykonałem,
tak swojemu mecenasowi Janowi Knorze podziękować chciałem.
Polichromia w kościele w Broniszewie w ten sposób powstała,
i to na wzór tej z kościoła Mariackiego – tak mnie inspirowała.

Za część swoich dzieł, jak na tamte czasy, sporo zarobiłem,
bo za wykonanie polichromii w Kramsku 5000 rubli sobie zażyczyłem.
Podobno w tym dziele kunszt mojego talentu się objawił,
szkoda tylko, że nikt, kto by go kiedyś światu pokazał, się nie zjawił.

Pasami na drugą stronę ulicy, do remizy droga Cię kieruje,
a gdzieś obok niej dawny sprzęt strażacki się znajduje.
Pod nim tabliczka z napisem i datą, w złotym kolorze,
z niej ilość liter w pierwszej linii do kratki wzięta być może. __                          7

Zostaw remizę i przed siebie do cmentarza po lewej położonego,
miejsca pochówku mojego, malarza niedocenionego.
Przez bramę wejściową i na wprost, za literką sektora ”D” grób leży,
z daty mej śmierci podwójna cyferka do kratki bieży. _           8

Dość młodo z tego świata odszedłem, na paraliż nóg cierpiałem
i w takim stanie większość swoich polichromii namalowałem.
Z racji niepełnosprawności problemem było wspinanie się na rusztowania,
więc, bym malował w kościołach, skonstruowano kosz z dźwignią do podciągania.

Razu pewnego w koszu wypadek miałem, sznur panowie puścili,
w wyniku licznych obrażeń życia mnie pozbawili.
Przez bramę cmentarza wyjdź, na prawo i zaraz w lewo pasami,
Plac Kościelny, nim do białego budynku szybkimi krokami.

Tu pałacyk terapii zajęciowej, niedawno odnowiony się znajduje,
a numer budynku mój ołówek do kratki wpisuje.  _                                       9
Odszukaj wejścia do kościoła, jest za Tobą, gdzie „Plac Kościelny  _”,        10     
Idź tam, gdzie w święta i niedzielę chodzi wilczynianin niejeden.  

Kościół pw. Św. Urszuli już w 1348 roku był we wsi wzniesiony,
ale obecny, w stylu gotyckim w 1566 roku został postawiony.
Wewnątrz 3 ołtarze są: główny, późnorenesansowy i dwa boczne, barokowe,
a także pochodzące z XVII wieku organy dziesięciogłosowe.

Dla tej świątyni też sporo polichromii i obrazów wykonałem,
jak mówią współcześni, podobno monumentalnym rozmachem się kierowałem.
Dbałość o szczegóły, przepych kolorów - określa dzieła me,
jak wejdziesz do któregoś z kościołów na pewno ujrzysz je.

To właśnie w świątyniach mej działalności są znaki trwałe,
malowałem też portrety i pejzaże - nie wszystkie są ocalałe.
Ściany domów rozproszonej rodziny Szulczyńskich ozdabiają,
a i też są takie, które u prywatnych kolekcjonerów przebywają.

Wyjdź za kościelną bramę i na lewo skręć,
pomogę Ci poszukać skarbu, ale za daleko nie pędź.
Poszukaj krzyży na kościelnych dachach, obejrzyj je w skupieniu.
Ustaw się tak, by niższy był przy Twym lewym ramieniu.

Trzecia, czwarta, szósta, pierwsza – te cyferki kod _ _ _ _ dają,                    A  B   C  D
po wstukaniu do kłódki i przesunięciu skobelka skarb otwierają.
Finał jest tu N 52° 28.(D)(B-A)(D-C-A) E 018° 09.(B+D)(C)(A+D)

Zsumowane dziś cyferki ilość kroków do skarbu wyznaczają
_ + _ + _ + _ + _ + _ + _ + _ + _ +_  = _ _

1        2        3        4        5       6        7       8         9      10 
i niech tyle ich na wprost Twoje nogi odmierzają.
Skarb jest kodem sprytnie zabezpieczony,
ale on już bez problemu będzie wyliczony.

Wpisz do Logbooka swój nick i datę wykonania zadania,
przybij pieczęć w paszporcie lub na karcie i to koniec kszoowania.

Do głównej drogi idź i na niej w lewo skręć,
cały czas główną i w lewo w Karolkową pędź.
Tablica „Mrówki” już Ci znana, pokazuje, gdzie kończy się wyprawa,
mam nadzieję, że podobała Ci się ta edukacyjna zabawa.

Ja, Antoni Szulczyński, dziękuję Ci za wędrowanie,
i ciekawych zakątków Wilczyna poznawanie.
Może kiedyś o mnie usłyszy cały świat, nie tylko okolica
wtedy powiesz, ja już go znam i jego sztuka mnie zachwyca!

 

Additional Hints (Decrypt)

pmlgnw mr mebmhzvravrz

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)