Hotel Admiralspalast w Zabrzu − Po II wojnie światowej hotel Prezydent, następnie Przodownik i Monopol.
W XXI wieku ulica Wolności - w okolicach dworca kolejowego - jest reprezentacyjnym deptakiem, zabudowanym kilkupiętrowymi, eklektycznymi kamienicami, mniej więcej stuletnimi. Szczególną uwagę zwraca tutaj gmach dawnego hotelu „Admiralspalast” (w dosłownym tłumaczeniu „Pałac Admiralski”), wyróżniający się swoją „amerykańską” fasadą. Hotel zbudowano za czasów Republiki Weimarskiej, w latach 1924-1928, czyli tuż przed wielkim kryzysem. Jego projektantami byli architekci Bielenberg i Moser. Budowlę wzniesiono na wysokość pięciu kondygnacji, a jej naroże zwieńczono kopułą. Fasadę ozdobiono m.in. rzeźbami głów ludzkich. Na parterze urządzono piwiarnię „bawarską”, w której serwowano znane piwo „Pschorr”. Wyżej znajdowały się reprezentacyjne sale kawiarni i restauracji oraz sala balowa na 500 osób. Pomiędzy 2. a 4. piętrem działała część hotelowa. Na dachu urządzono krąg taneczny dla 350 gości. Po II wojnie światowej hotel zmieniał trzykrotnie nazwy i funkcjonował jako „Prezydent”, „Przodownik” i, wreszcie, „Monopol”.
Jeśli jesteś zainteresowany/a dalszą historią tego obiektu, przeczytaj na stronie http://www.zabrze.aplus.pl/zabrze_hotel_admiralski.html
Skrytka to najmniejszy kesz w Zabrzu o wielkości nano. Odłóż dokładnie tam, gdzie go znalazłeś. UWAGA NA MUGOLI, LECZ W TEJ CZĘŚCI ULICY JEST ICH MNIEJ NIŻ KAWAŁEK DALEJ.
POWODZENIA!