Moim ulubionym wrocławskim kościołem jest zdecydowanie kościół Elżbiety Węgierskiej przy ulicy Grabiszyńskiej. Strzelisty budynek z czerwonej cegły jest jednak tylko wisienką na torcie. Jest bowiem częścią kompleksu klasztorno-szpitalnego. Tym co odróżnia tę budowlę od innych jest charakterystyczna ażurowa wieża.
Ztakich suchych faktów to;
-zaprojektowany przez gościa imieniem Joseph Ebers
- powstał w latach 1892-1896
-powstał na potrzeby sióstr elżbietanek
Zachęcam do odwiedzenia kościoła w środku, także nie jest najbrzydszy.
KESZ zawiera ołówek, temperówkę i logbook oraz kilka rzeczy na wymianę.
Miłej zabawy