Skrytka: Jest to mały pojemnik o pojemności 250 ml, zawiera logbook, ołówek i drobne fanty na wymianę. Keszyk powstał, aby docenić wartość przydrożnych kapliczek.
Dariusz Rak
Kapliczki przydrożne
Stoją ciche ubogie samotne
Wręcz bezbronne nagie
Odsłaniają swoją dobroć
Nasycone modlitwą nie gniją na deszczu
Nie krzyczą wystrojem bo go nie mają
Wiatr z nimi rozmawia
Najlepiej im na wsi
Bo wtopione w krajobraz
Niektóre są w miastach
Smutne we mgle spalin przystanęły
Nie oczyszczą ulic nie
Za późno na modlitwę
Nie skarżą się na ptaki
Nawet te pochyłe dalekie
Cierpią w milczeniu
Cierpią bo nie wiedzą
Nie ma przy nich garbatego pielgrzyma
Przybity nieszczęściem
Wspierał się o cokół
Nieświadomie sprawdzał wytrzymałość
Nie zatrzyma się przy nich wdowa
Pełna cierpienia poryta zmarszczkami
Podobna do tych najstarszych co daleko stoją
Na uboczu i nieśmiało
Paradoksalnie zauważamy ich istnienie
Kiedy nagle znikają skradzione
Zamierają pokryte kurzem zapomnienia
Nie cieszą wyrwane z pola miłości
A te drewniane są najpiękniejsze
Przepraszają Boga za nasze złe słowa!
Przepraszają Boga za złe namiętności!
Przepraszają Boga za ludzkie słabości!
Kochajmy ... kochajmy przydrożne kapliczki.