Cmentarz żydowski w Rozwadowie, w jednej z najstarszych dzielnic Stalowej Woli. Znajduje się na terenie mależącym do PKP.
Kirkut założony w XIX wieku. Tory po stronie kirkutu są nieużywane , Teren jest nieoznaczony i nieogrodzony, jednak zapamiętany przez najstarszych mieszkańców Rozwadowa. Określają, że dokładnie znajdował się w miejscu dziś w całości zajętym przez węzeł kolejowy, .Początek zaczyna się na wysokości bocznej ściany dworca kolejowego od strony Sandomierza.
Był to niewielki cmentarz, na którym pochowano nieznaną ilość Żydów. W miejscu pochówku stały tzw. macewy - pionowe żydowskie nagrobki z płyty kamiennej lub żeliwnej z napisem hebrajskim, zamknięte u góry dwoma odcinkami koła, niektóre zdobione płaskorzeźbą. Na początku lat czterdziestych w zbiorowych mogiłach pochowano tu Żydów masowo rozstrzelanych przez Niemców.
Cmentarz został całkowicie zniszczony w czasie II wojny światowej przez Niemców, wszystko zostało zrównane z ziemią. Było to straszne dla Żydów i mieszkańców Rozwadowa. Macewy - kamienne tablice z nagrobków, na których widniały hebrajskie napisy, na polecenie nazistów wykorzystano do utwardzania ulic, w tym rozwadowskiego Rynku. Kładziono je napisem do ziemi w miejscach, gdzie były największe kałuże i błoto. Także mieszkańcy wykorzystali macewy do budowy fundamentów.Mimo, że po kirkucie nie pozostał żaden ślad, nie pozostała ani jedna tablica, miejsce to jest nadal uświęcone przez Żydów.