Skip to content

W jak Wojtek Traditional Geocache

Hidden : 11/5/2015
Difficulty:
2 out of 5
Terrain:
2.5 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:

Kesz to niewielki pojemnik. Wewnątrz znajdują się: logbook, certyfikaty dla pierwszych trzech znalazców, ołówek i drobiazgi na wymianę.

Logbook może zawierać dane potrzebne do znalezienia skrytki "W jak Wielki finał!"

Proszę o delikatność podczas maskowania skrytki!!! 


Historia prawdziwa.

W kwietniu 1942 roku żołnierze 22 kompanii Zaopatrywania Artylerii w 2 Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Andersa, przebywający akurat na teranie Iranu, odkupili od małego chłopca napotkanego przy drodze małego niedźwiadka brunatnego, którego matkę zastrzelili myśliwi. Miś był na tyle mały, że nie potrafił sam jeść i wymagał stałej opieki. Polacy opiekowali się nim skwapliwie, karmiąc go i pojąc (nie tylko mlekiem) tak, że malec szybko rósł i z powodu dużego apetytu musiał zostać wciągnięty w stan ewidencyjny 22 kompanii.

Niedźwiadek stał się pupilem jednostki. Jego ulubionymi przysmakami były owoce, słodkie syropy, marmolada, miód oraz piwo, które dostawał za dobre zachowanie. Jadał razem z żołnierzami i spał z nimi w namiocie. Kiedy urósł, dostał własną sypialnię w dużej drewnianej skrzyni, nie lubił jednak samotności i często w nocy chodził przytulać się do śpiących w namiocie żołnierzy. Był łagodnym zwierzęciem mającym pełne zaufanie do ludzi. Stwarzało to często zabawne sytuacje z udziałem obcych żołnierzy lub ludności cywilnej. Żołnierze wspominają, że Wojtek uwielbiał jazdę wojskowymi ciężarówkami – w szoferce, a czasami na pace, czym wzbudzał sporą sensację na drodze. Lubił też zapasy z żołnierzami, które na ogół kończyły się jego zwycięstwem: pokonany leżał „na łopatkach” a niedźwiedź lizał go po twarzy. Pośród opowieści o Wojtku jest również taka, jak to podczas działań pod Monte Cassino kapral Wojtek (bo takiego stopnia dosłużył się niedźwiadek!) pomagał pozostałym żołnierzom w noszeniu ciężkich skrzyń z amunicją artyleryjską i nigdy nie zdarzyło mu się żadnej upuścić. Od tamtej pory symbolem 22 Kompanii stał się niedźwiedź z pociskiem w łapach. Odznaka taka pojawiła się na samochodach wojskowych, proporczykach i mundurach żołnierzy.

Po wojnie 22 Kompania Zaopatrywania Artylerii jako część 2 Korpusu Polskiego Polskich Sił Zbrojnych została przetransportowana do Glasgow w Szkocji, a razem z nią niedźwiedź. Kompania stacjonowała w Winfield Park, a wkrótce kapral Wojtek został ulubieńcem całego obozu i okolicznej ludności. Stał się też tematem licznych publikacji prasowych. Miejscowe Towarzystwo Polsko-Szkockie mianowało go nawet swoim członkiem. Na uroczystości przyjęcia do towarzystwa, obdarzono nowego członka jego ulubioną butelką piwa.

Po demobilizacji jednostki wojskowej, zapadła bardzo smutna decyzja oddania niedźwiedzia do ogrodu zoologicznego w Edynburgu. Dyrektor ZOO zgodził się zaopiekować kapralem Wojtkiem i nie oddać go nikomu bez zgody dowódcy kompanii majora Antoniego Chełkowskiego. 15 listopada 1947 roku był dniem rozstania z kombatantem niedźwiedziem. Później dawni koledzy z kompanii, już w cywilu wielokrotnie odwiedzali Wojtka i nie bacząc na obawy pracowników ZOO przekraczali często ogrodzenie. Kombatant, kapral 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii Wojtek zmarł 2 grudnia 1963 roku w wieku 22 lat. O jego śmierci poinformowały wówczas brytyjskie stacje radiowe. W wieku dojrzałym ważył blisko 500 funtów (ok. 250 kg) i mierzył ponad 6 stóp (ponad 180 cm).

Na zdjęciu chorągiew 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii z wizerunkiem Wojtka.

Flag Counter

Additional Hints (Decrypt)

Avr fmhxnz zvbqh, ob wrfgrz yravrz V jbyr yrmrp qmvf cbq xnzvravrz... N=5

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)