Po wyzwoleniu Wilna i aresztowaniu Komendy Wileńskiego AK razem z płk "Wilkiem" przez sowietów w 1944 r część żołnierzy z wileńskiego AK zostało przymusowo wcielonych do różnych formacji prosowieckich. W 1945 w Biłgoraju roku batalion (!) KBW nie chcąc walczyć z poakowskim podziemiem zdezerterował, po przemarszu defiladowym krokiem przez miasto udał się do lasu .W lasach Uleszczcyzny stoczył krwawą walkę z UB i NKWD .Po stronie byłych berlingowców, było kilku lub kilkunastu zabitych.W miejscu walki od kilkudziesieciu lat stoi krzyż , a od niedawna tablica upamietniająca te wydarzenia. W Biłgoraju żyją potomkowie tych którym dane było przeżyć tę walkę i póżniejsze komunistyczne prześladowania.O tych wydarzeniach pisały lokalne gazety - Sztafeta ze Stalowej Woli, Tanew z Biłgoraja. Mnie rodzinną historię opowiedział syn uczestnika wydarzeń który przebył droge z pod Wilna.
Zapraszam do odwiedzenia pięknego lasu i odszukania skrytki.