Skip to content

Polowanie na utopce Mystery Cache

Hidden : 7/8/2020
Difficulty:
4 out of 5
Terrain:
2.5 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


MYSTERY CACHE | POLOWANIE NA UTOPCE

Żywot naszych słowiańskich przodków nie należał do najłatwiejszych. Liczne strachy i demony na każdym kroku czychały na ich życie. Bywało nawet, że zwykła wyprawa nad strumień, jezioro czy do podmokłego lasu mogła zakończyć się rozpaczliwą walką o przetrwanie, a to z uwagi na to, iż tereny te były zamieszkiwane przez stworzenia rodem z najgorszych koszmarów.

Wciel się w rolę wiedźmina i odnajdź leżę potwora, który zaczął doskwierać okolicznym mieszkańcom. Lecz nim przywdziejesz zbroję, wypijesz eliksiry, chwycisz za miecz i ruszysz na polowanie, musisz wpierw zdobyć niezbędną wiedzę, o tym z czym może przyjść Ci się zmierzyć. Wiele informacji i poszlak przetrwało do dziś w ludowych podaniach i legendach.

Zerknijmy więc w karty pradawnych ksiąg, gdyż jak mawiają - zaskoczony wiedźmin to martwy wiedźmin:

Utopiec – ze wszystkich potworów i demonów z terenów Słowiańszczyzny, o jakich mówią podania ludowe, właśnie utopiec jest najbardziej rozpoznawalny i o nich zachowało się najwięcej informacji. Jednym z najczęściej podawanych powodów powstania utopca jest śmierć przez utonięcie, a także samobójstwo dokonane w wodzie. Utopce mogły też powstawać samoistnie z piasku znajdującego się na dnie jezior.

Utopce potrafiły czyhać na ofiarę całymi dniami, wynurzając się tylko w porze nocnej – aczkolwiek istnieją podania twierdzące, że pojawiały się one również za dnia wśród ludzi. Niczego nienawidziły bardziej, niż ludzkiego głosu mówiącego „już świta”, ponieważ to oznaczało dla nich powrót pod taflę wody. W swoim gniewie potrafiły tworzyć wiry wodne, czy powodować wystąpienie wód z brzegów zalewając pola uprawne i siedziby ludzkie, lecz do ich głównych zajęć należało wciąganie ludzi i bydła w głębiny – ze wszystkich słowiańskich potworów i demonów to właśnie ich wodne manifestacje najbardziej pragnęły śmierci człowieka. Wspominano nawet o przypadkach, w których osoba upatrzona przez utopca odczuwała szczególnie duży pociąg do wody – oznaczało to, że taki osobnik jest skazany na śmierć i jest tylko kwestią czasu, gdy nie będzie już w stanie się temu pociągowi oprzeć, zbliży się do akwenu i skończy swój żywot wciągnięty w odmęty przez potwora

Wodnik – demon śródlądowych zbiorników wodnych, pojawiający się w wierzeniach ludowych na obszarze całej słowiańszczyzny. Zamieszkiwały, jak sama nazwa wskazuje, wszelkiego rodzaju wodne zbiorniki: Od jezior i stawów, aż po rzeki. Często kojarzy się je z młynami. Niektórzy widzą w nich prawowitych władców wód i ich mieszkańców. Uważano go za niewidzialną dla ludzi istotę duchową, którą przedstawiano, jako starca o wysokości nieco ponad pół metra z rybimi, zabarwionymi na zielono oczami, pomarszczoną twarzą i długimi, rozczochranymi włosami. Palce u rąk i nóg miał ponoć zrośnięte błoną pławną, a każdy z nich kończył się lekko zakrzywionym szponem. Ubierały się podobno zazwyczaj na czerwono i w taki sposób, że czasem trudno ich odróżnić od małego człowieka.

Rusałka – w religii Słowian demoniczna istota zamieszkująca lasy, pola i zbiorniki wodne. Ukazywały się zazwyczaj jako piękne, nagie dziewczęta z rozpuszczonymi, długimi włosami. Popularne było wierzenie, że rusałkami stawały się panny, które zmarły przed zamążpójściem. Rusałki głośno się śmiały, klaskały w dłonie, śpiewały. Pojawiały się w czasie nowiu i wabiły do siebie głównie młodzieńców, zachęcając do wspólnej kąpieli. Tych, którzy ich dotknęli, zabijały poprzez łaskotanie lub opętańczy taniec. Czasem zadawały zagadkę i jeśli człowiek poprawnie odpowiedział, mógł odejść w spokoju. Rusałki były szczególnie złośliwe wobec żyjących dziewcząt.

Ćmuch – gnuśny demon zamieszkujący zbiorniki wodne lub będący w ich sąsiedztwie oraz bagna. Wyglądem przypominał ogromną żabę z niewielkimi okrągłymi uszami. Miał krótki, nieco podkręcony, spiczasty ogon. Siedział zawsze w kuczki. Jego obecność zdradzały dziwne odgłosy takie, jak „nagły plusk wody czegoś niewidzialnego” lub silne zawirowania powietrza nad taflą wody, względne „zburzenia” oraz „szumienia” wody w jakimś miejscu. Ćmuch niechętnie zbliżał się do ludzi. Straszył szczególnie leniwych i niechętnych do pracy.

Bagiennik – słowiański demon wodny, pochodzący głównie z okolic Biebrzy. Jest wielkości około jednego metra. Według wierzeń, bagiennik zamieszkuje płytkie bagna i stawy. Demon ten często lubi wystawiać głowę nad powierzchnię wody po to, aby zaczerpnąć od czasu do czasu powietrza i popatrzeć, co wokół się dzieje. Oddycha przez cienką zielonkawo-brunatną skórę, czerpiąc tlen wprost z wody. Główną cechą tych demonów są nozdrza umieszczone między oczami, czasem nawet na czole, z których bagienniki często strzelają błotnistą, dosyć parzącą mazią. Wierzono, że owa maź posiada właściwości uzdrawiające, działając na takie dolegliwości, jak reumatyzm, bóle kręgosłupa, ciężkie rany, niestrawności, choroby serca czy nawet bezpłodność. Rozzłoszczony wygrzebuje się z bagna i wydycha truciznę nad biebrzańską okolicą. Zdarza się, że nabierze i ochoty na kąpielowe harce. Wówczas dosłyszeć można odgłosy czegoś nad wyraz ciężkiego, wpadającego w wodną toń.


ZAGADKA:


Gdy już prześledzisz najstarsze słowiańskie zapiski, obrachowanie umiejscowienia leża potwora powinno przyjść Ci z łatwością. Sięgnij wtedy po swój wysłużony miecz i ruszaj na polowanie. Powodzenia na szlaku wiedźminie/wiedźminko!

SKRYTKA:


Pojemnik mikro, mieści tylko logbook. Weź ze sobą coś do pisania. Wskazówka zawiera spoiler odnośnie umieszczenia - spróbuj najpierw bez niej. Bądź ostrożny/a.


Additional Hints (Decrypt)

Cavnx, anghenyar znfxbjnavr.

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)