Skip to content

Mymoń Traditional Geocache

Hidden : 4/11/2021
Difficulty:
1 out of 5
Terrain:
1 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


Mymoń to niewielka wioska leżąca w dolinie rzeki Wisłok, na jej prawym brzegu. Od północy wieś sąsiaduje z Beskiem. Od południa sięga Sieniawy. Od wschodu wioska sięga lasu Mymońskiego i bezimiennego wzgórza (371 m n.p.m.) a od zachodu - wioska opiera się o koryto rzeki.

Nie wiadomo kiedy powstała wieś. Na pewno osady nie było tu jeszcze w I połowie XVI wieku. Dokumenty wzmiankujące o tym terenie mówią o terenach leśnych, przynależnych do wsi Odrzechowa. Mieszkańcy Odrzechowej mieli tutaj prawo wyrębu oraz wypasu trzody na terenie leśnym. Toczyły się o te ziemie zresztą spory między Odrzechową, Sieniawą, i chociaż była to de facto własność królewska, każda z osad rościła sobie do przywilejów gospodarzenia na tym terenie.

Osada, a właściwie folwark Mimon pojawia się w dokumentach dopiero w 1594 roku. Dolina Wisłoka w tym rejonie była zamieszkana dużo wcześniej. Na wzgórzu Zamczysko, zlokalizowanym na prawym brzegu Wisłoka, przetrwało do dzisiaj grodzisko, zamieszkiwane, z przerwami od Epoki Brązu. Pierwszy gród wznieśli tutaj przedstawiciele tzw. Kultury Łużyckiej. Obiekt funkcjonował także w Epoce Żelaza, bowiem podczas prac archeologicznych natrafiono tutaj na wędzidło związane z kręgami Huńskimi. Kolejny etap funkcjonowania to wczesne średniowiecze (ok. X w.) i przynależność grodu zapewne do tzw. Lędzian. Obiekt ten związany był też z walkami między młodym państwem Piastów i Rusią. Później zaś, w późnym średniowieczu, wzniesiono tutaj prywatną lub królewską warownię. Jednak oczywiście nie ma tutaj żadnej mowy o ciągłości osadniczej - takowej nie było. Jednak dla archeologów i badaczy historii grodzisko w Mymoniu to ciekawy obiekt - tym bardziej, że w rejonie Beskidu Niskiego takowych zbyt wiele nie było. Gród pełnił zapewne rolę pogranicznej twierdzy, chroniącej ciągnący przez te tereny szlak handlowy.

W okresie nowożytnym wieś rozwijała się spokojnie. W Mymoniu działał folwark, karczma, młyn, tartak. Wieś związana była z sąsiednim Beskiem - była też częścią beskiej parafii, zarówno rzymsko, jak też i greckokatolickiej.

Mymoń znajduje się już poza terenem Łemkowszczyzny, niemniej zarówno tutaj, jak też i w okolicznych miejscowościach mieszkało sporo Łemków. W roku 1903 odnotowano w Mymoniu 45 wiernych cerkwi greckokatolickiej. Świątynia znajdowała się w Besku - do dzisiaj pozostało jedynie cerkwisko i mocno nadwątlony przez czas cmentarz, na którym chowano również zmarłych mieszkańców z Mymonia.

Również dzieci z Mymonia, zarówno polskie jak i łemkowskie, uczyły się w szkole w Besku - językiem wykładowym był język polski. W Besku działała też czytelnia "Proświty", do której uczęszczali również Łemkowie z Mymonia.

Okres I Wojny Światowej to czas ciężki dla Mymonia. Przemarsze wojsk, surowe zimy, rekwizycje - wszystko to bardzo dało się we znaki tutejszym mieszkańcom. Mymoń poważnie ucierpiał w toku walk - we wrześniu 1915 roku w Mymoniu wojska niemiecko-austriackie przełamały obronę rosyjską. Walki były krwawe. Według relacji mieszkańców, w szeregach walczących armii miało być wielu Polaków. Pamiątką tych krwawych wydarzeń jest cmentarz wojenny, na którym spoczywa około 180 poległych żołnierzy. Jest też grób Polaka, zmarłego z ran w roku 1916.

Po wojnie wieś stanęła na nogi, między innymi dzięki działającemu stosunkowo blisko uzdrowisku w Rymanowie-Zdroju, jak też i ciągnącej przez pobliskie Besko linii kolejowej. Grekokatolicką parafię w Besku przyłączono w latach 30. XX wieku do Apostolskiej Administracji Łemkowszczyzny. Pojawili się proukraińscy kapłani, a wraz z nimi - antagonizmy polsko-ruskie. W latach okupacji stosunki między Polakami i Rusinami pogorszyły się. Po wojnie, w 1945 roku tutejsi Rusini wyjechali na Ukrainę. Cerkiew w Besku rozebrano w 1956 roku. Miejsce Rusinów zajęli Polacy z okolicznych wsi, zniszczonych w wyniku walk we wrześniu 1944 roku. Warto dodać, że w latach 40. m. in. w Mymoniu działała niemiecka misja badawcza, prowadzona przez Institut fur Deutsche Ostarbeit. Ta „badawcza” organizacja zajmowała się badaniami na temat rzekomego niemieckiego charakteru ziem polskich.

Mymoń funkcjonował od czasów powojennych jako „czysto” Polska wioska. Po wojnie planowano stworzenie tutaj sztucznego zbiornika wodnego. Na szczęście dostrzeżono wyjątkowe walory krajobrazowe tutejszego przełomu Wisłoka, i ostatecznie w latach 70 spiętrzono rzekę Wisłok w Sieniawie, kilka km powyżej Mymonia. Dzięki temu przetrwała wspaniała atrakcja - Jar Wisłoka.
Jest to wspaniały twór geologiczny. W miejscu tym rzeka Wisłok przeciska się przez stosunkowo wąski obszar. Nad korytem górują wysokie na około 60m. ściany brzegowe, po części porosłe karłowatymi drzewami. Dodatkową atrakcją jest tutaj stary, obecnie w stanie ruiny tartak (młyn) - na jego potrzeby zbudowano jazy i kanał wodny, dzięki któremu napędzano maszyny w zakładzie. Sam budynek tartaku zbudowano w 1908 lub w latach 30. XX wieku. Jeszcze do niedawna przy tartaku zobaczyć można było część mechanizmów. Strome brzegi przepięknie obrazują słynny flisz karpacki - czyli ułożone na przemian warstwy łupka i piaskowca. Sam przełom powstał po części z powodu zmiany koryta rzeki Wisłok. Co ciekawe, takie zmiany odnotowano w XV i w XVIII wieku - wpływ na to miały wielkie powodzie, jakie wówczas nawiedziły krainę, a sama sytuacja miała miejsce w rejonie Zarszyna. Sam przełom powstał około 130-115 tys. lat temu. Jest to jedyny przełom rzeczny w Karpatach polskich, powstały w ten sposób. Erozja wsteczna rzeki nazywana jest też kapotażem. Miłośnicy flory też znajdą tutaj swoje „smaczki”. Spotkać tutaj można np. kłokoczkę południową czy lepiężnik żółty.

Warto dodać, że w 1968 roku kręcono tutaj sceny do polskiego westernu „Wilcze Echa”. Nie jest to film na miarę Hollywood, ale warto go zobaczyć, chociażby dla samej scenerii.
Przez Mymoń prowadzi pieszy zielony szlak turystyczny - idąc nim z Beska podziwiać możemy piękny przełom Wisłoka.

Additional Hints (Decrypt)

Avr zntarglx nyr j zvrwfph zntarglpmalz/Abg n zntarg, ohg n zntargvp cynpr

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)