Skip to content

„Stąd ich ród” – rodzina von Niebelschütz Mystery Cache

Hidden : 10/17/2021
Difficulty:
3 out of 5
Terrain:
3 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


„Stąd ich ród” to seria keszy poświęconych postaciom związanym, w sposób pośredni lub bezpośredni, z Górą i Ziemią Górowską. Mimo, że Góra to miasto niewielkie i niemal zapomniane, miało szczęście wydać lub przyjąć „w swe objęcia” grupę światłych osób, które - na przestrzeni wieków - pozostawiły po sobie ślad. Niestety, ślad ten powoli zaciera się już w odmętach dziejów i pamięci potomnych tak, że nawet i sami górowianie nie pamiętają o [bardziej lub mniej wygodnych dla nas] „ambasadorach” własnej miejscowości czy regionu. Czasem z punktu widzenia naszej historii byli oni kontrowersyjni, stojąc w opozycji do polskiego interesu ale takie wówczas były realia. Historii nie zmienimy, a naszymi kilkoma skrzyneczkami, choćby paru z nich - bez przesadnej gloryfikacji - potomnym przypomnimy... Zapraszamy.

 

Po raz pierwszy i chyba jedyny skrzynkę tej serii poświęcamy nie jednej osobie lecz całej rodzinie, za to nie byle jakiej...

                W sąsiedztwie Lechitowa, w lesie, niedaleko miejsca, w którym stał niegdyś pałac, można natknąć się na niewielkie ruiny, które swoją obecnością zwykle zaskakują znalazców. Otóż, to nic innego jak pozostałości po kaplicy grobowej, niegdysiejszym mauzoleum rodziny von Niebelschütz, dawnych właścicieli tych terenów. Von Niebelschützowie to stara, wielopokoleniowa śląska rodzina szlachecka, której początków można doszukiwać się w końcu XIII w. (pierwszy raz nazwisko Niebelschütz pojawiło się w dokumencie 3 lutego 1289 r.), a nazwa rodu pochodzi od ich pierwotnej siedziby Niebelschütz w Kamenz (pierwotnie Kamjenc, Kamjenz) na Górnych Łużycach. Herbem rodziny są (nadal – gdyż jej przedstawiciele zapewniają do dziś ciągłość rodu) dwa srebrne łabędzie zwrócone do siebie z długimi zakrzywionymi szyjami i czerwonymi dziobami na niebieskim tle. Na herbowym hełmie widnieje czerwony filar z trzema (niebiesko-srebrno-niebieskimi) strusimi piórami.

Na przestrzeni wieków, z rodu, wyodrębniły się trzy linie. Jedna z nich, z siedzibą rodową w Rzeczycy, dysponowała posiadłościami m. in. w: Krzydłowicach, Rudach, Trzęsowie, Kotli, Leszkowicach, Gogołowicach, Chotkowcu, Iwnie, Zimnej Brzeźnicy, Jagoszycach. Druga z Glinicy posiadała majątki w: Ligocie, Borszynie, Linden, Bodzowie. Wreszcie, trzecia z nich była właścicielem sporych obszarów na terenie Łużyc.

                Ciekawostką niech będzie fakt, że przodkowie rodu von Niebelschütz stawali, pod Grunwaldem! Niestety - patrząc z naszej perspektywy - po przeciwnej stronie. Krzyżaków przeciwko Jagielle wsparł wówczas Piast, książę oleśnicki Konrad VII Biały, który stanął na czele rycerstwa śląskiego, a pod jego komendą, kierowani lojalnością wobec suwerena, stawili się Kaspar von Niebelschütz i inni przedstawiciele śląskich rodów jak: Hans/Hannus von Tader czy Dietrich von Kottulin. Ponoć młody książę (miał wówczas 16 lat!) stanął przed trudnym wyborem między „rycerskimi ideałami, a rozgrywkami politycznymi”. Wybrał Wielkiego Mistrza. Przy okazji warto wspomnieć, że wojskowe szkolenie i wychowanie otrzymał na zamku w Malborku, chociaż dzieciństwo spędził jako paź Anny Cylejskiej (drugiej żony Jagiełły). I tym sposobem na polach Grunwaldu doszło m. in. do potyczki (Dolno) śląsko - (Górno) śląskiej gdyż rycerstwo z Górnego Śląska opowiedziało się po stronie korony.

                Po grunwaldzkiej bitwie Konrad VII Biały dostał się do niewoli ale został potraktowany bardzo pobłażliwie. Dość powiedzieć, że zaproszono go na ucztę zorganizowaną po zwycięstwie. Odtąd stał się zwolennikiem polskiego monarchy i w kolejnej wojnie (w 1414 r.) stawał już po jego stronie. Ale nie wyciągnął wniosków do końca, bo z biegiem czasu dalej stał się chwiejny decyzyjnie (przechodząc ze strony na stronę), aż w końcu stracił swe księstwo.

                No, ale wróćmy do von Niebelschützów... Jeden z nich Ernst von Niebelschütz jako przedstawiciel zamożnego rodu, 26 lipca 1626 r. podczas wojny trzydziestoletniej został wzięty za zakładnika przez żołdaków grafa von Mansfelda, którzy najechali pobliską Górę. I aby mieszkańcy miasta uniknęli rabunków, plądrowania i mordów kazano im złożyć okup w wysokości 4 tys. talarów. Ponieważ na zebranie takiej kwoty potrzeba było trochę czasu wspomniany zakładnik wraz z innym szlachcicem nieznanym z imienia i nazwiska zostali zabrani do Ligoty. Von Niebelschütz nie doczekał  jednak wolności gdyż zmarł w wyniku odniesionych ran w dniu, w którym okup dostarczono.

                Potomkowie rodu dzierżyli majątki na tutejszych ziemiach do wybuchu II wojny światowej. Na przykład w Glinicy, tamtejszy majątek pozostawał w rękach rodu nieprzerwanie od 1446 roku! Tu, na tych terenach zostawali również chowani, czego najlepszym przykładem jest opisywane mauzoleum. Drugie mauzoleum von Niebelschütz można znaleźć np.: w Mycielinie. W przypadku mauzoleum w Lechitowie, jeszcze początkiem lat 90-tych XX w., w jego systematycznie rozbieranych murach można było zobaczyć dawne rodowe sarkofagi. I dalej można je oglądnąć tyle, że już w Ośrodku Archeologicznym w Trzebinach (obok Leszna). Zostały tam bowiem przeniesione i stoją w tamtejszym parku. Oczywiście same sarkofagi gdyż grobowiec został opróżniony (jak zauważyliśmy, niestety, niestarannie i nie do końca!!!) – a trumny ze szczątkami przedstawicieli rodu (oficjalnie) zostały zabrane - w latach 70 XX w. w obecności delegacji niemieckiej. Poddane renowacji (uszkodzone przez „poszukiwaczy skarbów”) zabytkowe sarkofagi nie wróciły już na swoje dawne miejsce, gdyż miejsce spoczynku von Niebelschützów – w kaplicy w Sądowlu/Lechitowie - kompletnie zdewastowano. Jak będziecie wybierać się kiedykolwiek w okolice Leszna odwiedźcie tamtejszy park. Zobaczycie piękną kamieniarską robotę świadczącą o kunszcie dawnych (sięgających nawet epoki baroku) fachowców. Przypomnijcie sobie wówczas to zapomniane rodowe mauzoleum, w którym kiedyś stały.

 

                Odwiedzając mauzoleum von Niebelschützów prosimy o uszanowanie tego zdewastowanego i zapomnianego miejsca. By rozwiązać zagadkę nie trzeba wchodzić do wewnątrz!

 

                Ciekawostką regionalną dotyczącą rodu Niebelschützów jest stojąca w Glinicy, w szczerym polu, około kilometra od byłego pałacu, kolumna upamiętniająca właściciela tych ziem – Felixa von Niebelschutza (Felix von Niebelschütz 25 November 1836 – 8Februar 1898). Na koniec, zainteresowanym, podajemy (w porządku alfabetycznym) wykaz majątków - tylko z terenów Dolnego Śląska - które niegdyś znajdowały się w rękach rodu von  Niebelschütz:

 

Bełcz Mały (powiat górowski)

Białawy Małe (powiat wołowski)

Borszyn Wielki (powiat górowski)

Buczynka (powiat lubiński)

Budzicz (powiat trzebnicki)

Byków (powiat wrocławski)

Bytów (powiat lubiński)

Chełm (powiat lubiński)

Dąbie (powiat wołowski)

Długie (powiat żagański)

Dłużyce (powiat lubiński)

Drożów (powiat polkowicki)

Gawrony Małe [Gawronki] (powiat lubiński)

Glinica (powiat głogowski)

Gogołowice (powiat lubiński)

Gościszowice (powiat żagański)

Iwno (powiat wołowski)

Jagoszyce (powiat trzebnicki)

Jaksonów (powiat wrocławski)

Jeżów [obecnie cz. Ścinawy] (powiat lubiński)

Kochlice (powiat legnicki)

Kotla (powiat głogowski)

Krzydłowice (powiat polkowicki)

Lechitów (powiat górowski)

Leszkowice (powiat głogowski)

Ligota (powiat górowski)

Lipinki (powiat wschowski)

Międzylesie (powiat żagański)

Miłków (powiat jeleniogórski)

Mycielin (powiat żagański)

Niemstów (powiat lubiński)

Przedmoście (powiat głogowski)

Rojęczyn (powiat leszczyński/do 1939 r. górowski)

Rzeczyca (powiat polkowicki)

Retków (powiat polkowicki)

Rudna (powiat lubiński)

Trzęsów (powiat polkowicki)

Stary Wołów (powiat wołowski)

Strumyk (powiat górowski)

Wały (powiat wołowski)

Węglewo (powiat wołowski)

Wiechlice (powiat żagański/do 1945 szprotawski)

Wojcieszów (powiat złotoryjski)

Wrząca Wielka (powiat górowski)

Wyszonowice (powiat strzeliński)

Zabłocie (powiat głogowski)

Zimna Brzeźnica (powiat żagański/dawniej szprotawski)

 

A teraz do kesza:

Członkowie tego starego rodu posiadali kontakty i wpływy w tajnych towarzystwach i stowarzyszeniach. Niejednokrotnie posługiwali się szyframi, kodem i tajnymi znakami. I teraz puśćmy wodze fantazji... Załóżmy, że zainteresowała Was historia Niebelschützów i zaczęliście wertowanie zasobów archiwum, przy okazji... natykając się w ich dokumentach... na TO!

Liczymy, że ten zaszyfrowany fragment tekstu przyczyni się odnalezienia przez Was kesza poświęconego Niebelschützom. Jednakże, jeśli się na to zdecydujecie - wizyta przy mauzoleum Was nie minie...  Tu musicie wiedzieć, że teren wokół niego – szczególnie w lecie – jest wymagający. Najlepiej będzie Wam dojść z miejsca - mniej więcej: N51 36.128; E16 36.859. To co uda wam się zdobyć podstawicie w wolne miejsca i... po kesza!

 


N51 36.[...]
E16 36.[...]

 

 

 

 Źródło:

Ziołecki dr, Historia miasta góra 1300-1900, Gmina Góra 2000, s. 69.

http://www.glogow.pl/okolice/podstrony/glogowski/zzzniebelschutz.htm

Additional Hints (Decrypt)

Cbyhqavbjn fpvnan znhmbyrhz - cemlqn fvr eójavrm nysnorg Jnxnaqn

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)