ESTRAGON: Całkiem miłe miejsce. Piękne widoki. Idziemy.
VLADIMIR: Nie można.
ESTRAGON: Dlaczego?
VLADIMIR: Czekamy na Godota.
ESTRAGON: A, racja. Jesteś pewien, że to tu?
VLADIMIR: Co?
ESTRAGON: Mieliśmy czekać.
VLADIMIR: Powiedział, że przy drzewie. Widzisz jakieś inne?
ESTRAGON: Co to może być?
VLADIMIR: Nie wiem. Wierzba.
ESTRAGON: A liście?
VLADIMIR: Musiała uschnąć.
ESTRAGON: Już nie płacze.
VLADIMIR: Albo to nie pora.
ESTRAGON: Wygląda raczej na krzak.
VLADIMIR Krzew.
ESTRAGON: Krzak.
VLADIMIR: Krzew... Ty podejrzewasz... że pomyliliśmy miejsce?
ESTRAGON: Miał tu być.
VLADIMIR: Nie powiedział, że przyjdzie na pewno.
ESTRAGON: A jeśli nie przyjdzie?
VLADIMIR: To jutro znowu przyjdziemy.
ESTRAGON: A potem pojutrze.
VLADIMIR: Możliwe.
ESTRAGON: I tak dalej.
VLADIMIR: Znaczy...
ESTRAGON: Aż przyjdzie.
VLADIMIR: Bezlitosny jesteś.
ESTRAGON: Przyszliśmy tu już wczoraj.
VLADIMIR: Skąd! Coś ci się pomyliło.
ESTRAGON: A co robiliśmy wczoraj?
VLADIMIR: Co robiliśmy wczoraj?
ESTRAGON: No?
VLADIMIR: Jestem pewien, że... Siać zwątpienie to ty umiesz.
---------
Aaaaaa żeby... poznać świetne miejsce na oczekiwanie na Godota, musisz tylko podać w checkerze odpowiedż - jakimże autobusem mógłby tu ów Godot nadjechać?
Pojemnik jest w oku kamery, a miejsce jest ruchliwe, mimo to - działaj śmiało.
I czekaj, jako i ja czekałem kilka razy w Lublinie, zanim zdarzył się cud!
You can validate your puzzle solution with certitude.